kolejny pseduo propagandowy knot jak to niedobrzy .. bezmyślni i skrajnie brutalni ( nawet w stosunku do siebie ) afgańczycy i pakistańczycy gnębią dobrych żołnierzy francuskich. jakby kto nie wiedział kto jest okupantem a kto okupowanym to może by sie i nabrał .... scena jak 3 czy 4 "komandosów" na stojąco idzie na wprost kilkunastu a moze nawet kilkudziesieciu gosci w turbanach którzy napierdzielaja z kałachów aż się kurzy ale żaden nawet nie drasnał "herosow" .....czy magazynki które nigdy sie nie kończa .... to takie małe "nie ....konsekwencje" ;-)))) oklepany pomysł z porwaniem "dzielnej" dziennikarki ... co mnie najbardziej zraziło to chyba kompletny brak realizmu ..... a admirał francuski ktory lata helikopterem nad gorami na granicy pakistanu i afganistanu szukajac dwoch zagubionych zolnierzy w gorach, nic sie nie boi gosciu ...haha ;-))) taki w sumie film dla nikogo ....bo dla mlodziezy za brutalny i bezsensowny a dla bardziej wymagajacego widza cienki .... tyle mozna powiedziec ...