Nigdy nie staralem sie doszukac w tym filmie jakichs glebszych tresci czy tez czegos co moznaby nazwc przeslaniem. Za kazdym razem ogladam go jako ciag ciekawych obrazow i wydarzen, nie staram sie tego nawet polaczyc w jakas sensowna calosc, ja po prostu siedze przed tv i zachwycam sie warstwa plastyczna tego obrazu. Szczerze polecam tym, ktorzy go jeszcze nie widzieli a zamierzaja to zrobic, by tez sie tak nastawili, w przeciwnym razie film moze poteznie rozczarowac. Jako "ciekawostke" zacytuje wypowiedz mojego kuzyna po obejrzeniu Tetsuo: "mina lata nim kino europejskie dojrzeje do czegos takiego, a ameryka nie zrobi tego nigdy"
Tak ale Begotten też uwarzają za chory syf. Amerykańce lubią debilne filmy akcji typu "Blade", "Spiderman". Dawno nie widziałęm dobrego amerykańskiego filmu jak "Donie Darko" . Nie zrozumcie mnie źle też czasem lubie Sobie obejrzeć jakiś X-men, czy inne takie filmy na których nie trzeba się wysilać a tylko oglądać jak "fajnie się strzelają" ;p . Ale już za dużo tego. Amerykańskie kino zrobiło się za bardzo kiczowate. Dlatego tyle teraz przeróbek które też są kiepskie :/
Oglądnęłem dzisiaj tetsuo i bezapelacyjnie stwierdzam, że jest to genialny film.
Interesująca opowieść o ludziach i cyborgach obfitująca w brutane sceny, bardzo ciężko zrozumieć ten film i z tego właśnie powodu jest on przeznaczony dla wąskiej części odbiorców jednak jest to film godny polecenia szczególnie ze względu na treść jaką reżyser nam chciał pokazać. 10/10