Jeden z najgorszych polskich filmów nakręconych po 2000 roku.Nie ma tu nic co by było zrobione chociaż średnio ponieważ scenariusz jest kiepski w dodatku historia jest przeniesiona na czasy współczesne to jest znajome bo takie zjawisko już miło miejsce np. w Romeo i Juli z DiCaprio czy Szkole uwodzenia czyli współczesnych Niebezpiecznych związkach ale tam chociaż wiele było wspólnego z książką a sam scenariusz nie był tak płytki.Aktorstwo jest żenujące nikt tu nie zagrał chociaż nieźle a co mnie rozczarowało najbardziej to Faye Dunaway która została zdubbingowana tak że nawet jak się spojrzy na jej usta to widać że mówi coś innego.Balladyna nie wciąga mamy tu sporo epizodów nic wnoszących do filmu i od połowy czeka się tylko na koniec.