spoko.. jako fan biehna na pewno ogladne ale juz widac ze to bedzie w najlepszym wypadku sredniawka klasy B :|
Ostatnio Michael zaniża, Blood Bond czy Victim zapowiadają się trochę jak filmy z Dudikofem albo Grunnerem... Mam nadzieję, że pozostałe produkcje które są aktualnie w toku wyjdą trochę poważniej. Przeraziła mnie wiadomość, że chce grać w sequelu tego slashera o facecie z przypiętą kamerą. Jest rewelacyjnym aktorem, ale wg mnie nie powinien brać złego przykładu ze swoich kolegów po fachu tzn. powinien w filmach grać, ale ich nie robić.
tez tak sadze ale mysle ze ich problem polega na tym ze sfrustrowani czekaniem na dobra propozycje postanawiają sami zrobic film co przewaznie nie prowadzi do niczego dobrego..
Podobno The Victim wyszedł całkiem nieźle. Będzie to można sprawdzić jesienią, gdy ukaże się na dvd /USA, Kanada/.