1. Jak na 2013 rok, technika pozwala na lepsze animacje komputerowe odwzorujące starożytną architekturę. Zamiast tego, w ciągu póltorejgodzinnego filmu, co kilka minut pokazują się na przemian dwie, słabej jakości animacje.
2. Estera cały czas miała iryrująco słodko idealną buźkę. Nawet po trzech dniach postu wyglądała równie olśniewająco, jak podczas prezentacji w pałacu
3. To chyba jakieś żarty o rzekomej mądrości i wiedzy króla, manipulował nim każdy, a król nie miał "jaj".
4. Mało realizmu. Skazują człowieka na śmierć, a ten bez emocji i z lekkim uśmiechem wypowiada swoją kwestię, jakby tu chodziło o kupno kury na targu
Szkoda, że tak wyszło, bo lubię ekranizację biblijnych wątków. Pozdrawiam filmwebowiczów :)