Na początku chciałem ten film zobaczyć ze względu na Samanthę Barks, która grała w Nędznikach. Ale już na początku filmu wiedziałem, że nie tylko ona mi się spodoba w tym filmie, przede wszystkim uwielbiam filmy angielskie, które dzieją się w małych miasteczkach, poza tym film był magiczny, wzruszający, niepretensjonalny, a także jak to Anglicy mają w swoim zwyczaju pełen dobrego humoru. Film jest ten o wiele lepszy na święta niż ta cała papka serwowana w telewizji w święta. Człowiek po takim film nabiera pozytywnej energii. Również polecam!!!!!!!!

absolutnie popieram te wypowiedź i podpisuje sie pod nia obiema łapkami u nas dziś własnie zamiast tej papki o której mowa wyżej włączyłam rodzinie The Christmas Candle i byli zachwyceni że nie musieli poraz kolejny oglądać tych samych seriali i filmów pozdrawiam