Przyszłość. Ludzie są podzieleni na dwie grupy: myślicieli, którzy stwarzają plany (ale nie wiedzą jak wszystko działa), oraz robotników, którzy wytwarzają (ale nie mają żadnej wizji). Są od siebie kompletnie odseparowani, ale razem tworzą jednak całość. Jeden człowiek z grupy myślicieli ośmiela się odwiedzić podziemia, gdzie robotnicy wykonują trudną pracę. Jest bardzo zdziwiony tym, co zobaczył...
Zacznijmy od tego że wizualnie film jest przepiękny. Wszystko wygląda naturalnie, klimatycznie i miło się to wszystko ogląda. Aktorzy też, odwalili kawał dobrej roboty. Wszystko na planie gra, film został zrealizowany koncertowo.
Tyle że na tym kończą się plusy bo, film napisany jest okropnie. Zacznijmy od tego że...
...i najlepszy niemy film jaki do tej pory oglądałem. Nie zestarzał się ani trochę, powiem
więcej, w dzisiejszych czasach jest jeszcze bardziej aktualny niż kiedyś. Dalej gawiedź
haruje, a elity siedzą, liczą zyski i wykorzystują biedotę. Są tu sceny, które wbijają w fotel
pomimo upływu ponad 80 lat od premiery...
Ale treści ma nie za wiele (jak na 2,5 godziny), przez co widzom nieoswojonym z dawnym kinem może się trochę dłużyć. Tak czy inaczej jest to film niezwykły, niepowtarzalny i przez to wart obejrzenia.
Film, przynajmniej dla mnie, był ciężki do przebrnięcia. Po prostu nieme kino mnie męczy, nieustanna dwugodzinna muzyka, drażniąca gra i charakteryzacja aktorów. Jednak mimo tego obraz budzi we mnie ogromny szacunek, bowiem organizacja takiego przedsięwzięcia w 1927 roku jest dowodem na przełom w kinematografii....