jak dla mnie świetna horrorokomedia.
otwierająca scena, gdzie panna strzela z shotguna do zakonnic przy słodkiej piosence z lat 60ych skojarzyła mi się troszkę z kinem Roba Zombiego, czy Tarantino. później film czerpie z włoskiej klasyki jak "demony" L. Bavy. tyle, że tu wszystko jest zamierzoną komedią. ten film to jeden wielki dowcip. jeśli kręcą was filmy w stulu "evil dead", braindead", "hazing" czy "evil aliens" to polecam. mamy tu demoniczne zakonnice, zakonnice ciągnięta po ziemi przez motor, demoniczną zakonnica rzygająca zielonym śluzem na uczennicę, debilnych nastolatków w tym szaloną "gotkę", czirliderkę i napalonego jaracza/grzybiarza, mnóstwo demonicznego zabawnego gore, szaloną pogromczynie demonów na motorze, amatorskich satanistów-lamusów, w tym jednego geja i wiele innych atrakcji . wszystko ma lekko teledyskowy montaż, i dzieje się bardzo szybko, ale dzięki temu film jest krótki i ani chwili mnie nudził. 7.5/10
oglądałem film sam i i tak nieźle się uśmiałem. ale takie klimaty są idealne by z kolegami przy piwku/jo się razem pośmiać.