SPOJLER >>
Jak widać było, film prowadzony był dwutorowo że tak powiem, a więc przeplatały się 2 wątki, przed ucieczką oraz jej przebieg. Do końcówki filmu było ukazane jak Frank bierze udział w ucieczce, natomiast sama końcówka wyjaśniła że w rzeczywistości Franka nie było w grupie uciekinierów a stawił się w celi Rizzy zamiast jego towarzysza z celi Lacey'a który nieformalnie był już trupem. Wydaje mi się że film jest o poświęceniu (Frank za Lacey'a) oraz prawi o tym że życie ma sens gdy jest dla kogo żyć, Frank nie miał już nikogo (gdyż jego jedyna córka zmarła a żona odrzuciła go). Ukazana jest symbolika wyzwolenia nie tyle cielesnego co duchowego. Być może są inne sposoby interpretacji tego obrazu, przedstawiłem jak to wygląda z mojej perspektywy :)
Było dokładnie tak jak mowisz.
Przeciez byly pokazane na sam koniec filmu migawki jak Frank wykonuje jakas czynnosc w czasie ucieczki, a za chwile ze to byli lekarze reanimujacy go - np motyw z maska gazową.
Jemu sie poprostu wydawalo ze bierze udział w ucieczce - mial takie omamy :)
wszystko sie zgadza zastanawia mnie tylko kto z czworki uciekinierow przezyl - tylko mlody z celi Franka tak jak w jego omamach czy nie jest to wyjasnione i mozna sie tylko domyslac ?
Wszystkiego trzeba się domyśleć, może od samego początku ich ucieczka poszła prosto i wszyscy się wydostali na wolność albo zgoła odwrotnie. Jest to jeden z tych filmów który pozostawia nam jako odbiorcom przedstawionych wydarzeń wolną furtkę co do zakończenia i dalszych losów postaci