Szczerze mówiąc bardziej niż fabuły filmu bałbym się konieczności obejrzenia go drugi raz
Zgadzam się. Straszne badziewie. Do połowy próbuje budować mroczną atmosferę i momentami nawet mu to wychodzi, ale co z tego, jak non stop dostajemy po twarzy chamskimi jumpscares, obrzydliwe CGI wali taniochą na cztery kilometry, fabuła to jakaś baja powypychana absurdami, a 3-ci akt... Ło Matko, tego jeszcze moje oczy nie ujrzały, a ujrzały całkiem sporo w horrorach.