Brak bliskich planów powoduje brak pogłębionej psychologii postaci . Postacie mnie nie obchodzą, nie przechodzą żadnej przemiany, są płaskie. Najgorsza rola Willem Dafoe, nie wiadomo kogo on gra? Nijakość postaci poraża . Dzieci obserwowane z daleka , każde inne by dobrze zagrało . Główna bohaterka irytuje. Jako jedyna dobrze gra ale przez brak przemiany nie obchodzi mnie. Ostatnia scena nagrana iphonem kompletnie nie potrzebna obnaża totalną niedojrzałość reżysera. Stracony czas. pseudo artystyczne kino.