Postać Bobbiego granego przez Williama Dafoe to był normalny porządny facet trzymający stronę tej rodziny ale niestety pod koniec filmu miał "związane ręce" i naprawdę nie mógł nic zrobić dla tej rodziny choćby bardzo tego chciał. Widać że z ciężkim sercem musi podporządkować się władzom i nic z tym nie może zrobić. Trudno mu było ale niestety.
Film jest ok.