Mam problem z zakończeniem. Nie potrafię go rozgryźć. Ogólnie cały film składa się z mikroscenek, pozornie bez ładu i składu, jednak tworzących jakąś historię.
Jak interpretować końcową scenę, kiedy dziewczynki biegną do Disneylandu?
Siła dziecięcej przyjaźni? Niemożność zrozumienia przez dziecko powagi sytuacji (tj. odebrania matce)?
Co tu wyjaśniać ? Dziewczynki mają dość nędznego żywota.
Biegną do magicznego zamku, gdzie Disney zamieni je w księżniczki.
I od tej pory wszystko już będzie piękne.
co tu wyjasniac - otwarte zakonczenie jest zawsze warte wyjasnienia. ja nie wiem jak je odbierac, czy tak, ze dziewczynki uciekaja do zamku disneya i jest to slodko-zludne zakonczenie, czy traktowac to jako gorzka metafore na to, ze sie zgubily lub gorzej. jesli twoja odpowiedz byla ironiczna, ale mimo wszystko na serio, to dzieki
Dzieci mieszkają tuż przy miejscach, w których pobyt jest dla wielu spełnieniem marzeń - ogromnych, słynnych parkach rozrywki. Na pewno ciągle słyszą rozmowy turystów o tych miejscach. Nie mogą do nich wejść, więc bawią się na swój sposób - "Animal Kingdom" zastępuje "safari" z krowami za motelem, "Haunted Mansion" (Nawiedzony dwór) - opuszczone osiedle. Ich motel to "Magic Castle", a w ostatniej scenie dziewczynki biegną właśnie do kultowego zamku Disneya.
dalej szara rzeczywistość- znajdzie je policja i zabierze pomoc społeczna. ps. wie ktoś może jakim cudem one weszły do parku bez biletów? :D