najgorszy typ "horroru", naprawdę nie polecam chyba że ktoś ma ochotę sobie pospać
No właśnie spać nie dali przez oczywiste jumpscary, zapowiadane "budującą napięcie :D" ścieżką dźwiękową.
A ja nie narzekam na jumpscary, ale żeby nie można było napisać lepszego scenariusza?
Zgadzam się,to może było fajne ze dwadzieścia lat temu,teraz po prostu denerwuje.Precz z jumpscare!!!