https://www.slashfilm.com/1312229/lord-of-the-rings-war-of-rohirrim-brings-middl e-earth-anime/

Rozwinięta ma zostać postać córki Helma Młotorękiego, która w filmie będzie mieć na imię Hera. Ciekawe, w książce wiadomo o niej jedynie tyle, że istniała i z powodu jej potencjalnego zamążpójścia dochodzi do tytułowej wojny.
Są też ciekawe fragmenty artykułu:
"Later, another clip shows the politics at play in Edoras, with a lord of Rohan wanting to erase the history of a group of female warriors and banner women to the king, a prelude of things to come."
Oczywiście uprzywilejowany patriarchalny lord Rohanu będzie chciał wymazać historię dzielnych wojowniczek, bo jakże to tak w obecnych czasach nie forsować głupiego faceta i silnych niezależnych babeczek.

"Though we were not shown many battle scenes, a final tease at the end of the panel gave a quick overview of what to expect, like battles including oliphants, plenty of arms being chopped off, and lots and lots of horses. This last part quickly proved to be one of the bigger challenges for the animation team. As any animator would tell you, drawing a horse, let alone animating one, is incredibly hard, and Rohan is all about horses."

Czyli wygląda na to że czeka nas powtórka z Powrotu Króla i walka jeźdźców Rohanu z olifantami czyli wielkimi słoniami z Haradu. Bardzo to pasuje do historii która się dzieje około 260 lat przed wydarzeniami z Władcy Pierścieni. No ale wiadomo, w filmach były słonie to tutaj też je trzeba wcisnąć żeby się ludziska cieszyły :D

Sporo osób za gwarancję sukcesu bierze fakt że przy tym filmie pracuje Philippa Boyens czyli scenarzystka trylogii Jacksona. Ja nie byłbym taki pewien że to oznacza dobrą fabułę filmu, ale okaże się już w przyszłym roku.