Kiedy zobaczylam trailer myslalam ze film bedzie tragiczny, bez wciagajacej akcji, i tylko nafaszerowany efektami graficznymi i kiepskim bohaterstwem aktorow. A jednak dali rade. Film oglada sie dobrze, fabula wciaga i jest pare zwrotow akcji. Z niezbyt rozsadnego pomyslu scenarzysci wyciagneli co mogli skladajac trzymajaca sie ladu fabule. Nie przesadzili. Polecam. Wlasnie wrocilam z kina i nie mam wrazenia ze stracilam czas.
No tu troche niedosyt jest ale pojawia sie na szczescie w calosci, wiec mozna cos zobaczyc. Nie tak jednak jak w Jurassic World gdzie wszytko lata wszedzie :) Mysle w The Meg napiecie jest lepiej zbudowane
Ty tak na serio? Ja zaluje kazdej minuty straconej na ogladanie tej przewidywalnej dluzyzny z tragiczna gra aktorska :(
No... to zalezy czego sie oczekuje. Tu generalnie nie nastawialam sie na styl filmu typu "Trzy billboardy za Ebbing" (akurat tez ostatnio ogladalam). Mysle ze wypadlo dobrze wziawszy pod uwage sam pomysl. Nie polozyli tego
Ten film nie wiele ma z książki, niema tu żony Taylora. NIema lodzi która zaatakowała megalodona