Popieram:)

Normą nie jest większość, normą jest norma. To że ty uważasz że ta "normalna" część społeczeństwa może dyktować warunki tej "nienormalnej" części, tylko dlatego że jest jej więcej, to już jest twój problem.

Nie netflix wciska, tylko taki był zamysł kolesia odpowiedzialnego za scenariusz oraz komiks, na podstawie którego film tenże powstał. Pan pisał scenariusze także do np. Wonder Woman (komiksy).

Może po prostu młodsze pokolenie nie widzi w tym żadnego problemu ;).

Jeżeli dobrze rozumiem, przeraziła Ciebie scena z parą gejów... Smutne, bo podczas tej sceny jest wygłoszona najlepsza definicja miłości (KAŻDEJ, nie tylko jednopłciowej) jaką chyba usłyszałem w jakimś filmie.

per primo: to niestety ale nic nie rozumiesz :( przeczytaj raz jeszcze uważnie mój komentarz ze zrozumieniem może Ci coś w końcu zaświta...per secondo: najlepsza definicja miłości to taka, że nie da się jej
zdefiniować :)

Absolutnie sie zgadzam!

Tu należy wreszcie sobie zapamiętać: drugi człowiek nie jest niczyją własnością ani niczyim niewolnikiem. Jeśli wybór drugiego człowieka co do samostanowienia w decydowaniu o samym sobie nikogo nie krzywdzi to nikt nie ma prawa zabraniać mu czegokolwiek.

to chyba oczywiste :) ale wydaje mi się, że wciąż mamy tu jakieś niedomówienie...problem nie leży w tym, że ktoś posypał włochowi z neapolu pizzę ananasem tylko, że ktoś zapodał mu coś czego nie zamawiał i nie ma znaczenia czy to jest ananas czy ketchup jeśli ktoś na siłę zapodaje komuś propagandową politpoprawną pigułkę to siłą rzeczy spotyka się to z oporem - nikt nie lubi być manipulowany i to jest sedno problemu, a nie to czy to jest ananas czy ketchup...

Wiesz, nie rozumiem jednego. W ciągu każdego roku produkuje się tysiące filmów - no to się pytam - w ilu z nich jest przedstawiona postać LGBT? Np. jest mnóstwo filmów czy seriali w których jest pokazywana przemoc, zabójstwa, okradanie, poniżanie innych ludzi a nawet gwałty i jakoś nikt w komentarzach nawet się nie zająknie na ten temat, a gdy w filmie pokażą geja to już afera. Nie widzisz tu hipokryzji? Przecież każdy inteligentny człowiek wie, że nie ma żadnej, ale to żadnej możliwości aby przedstawienie postaci LGBT w filmach zagroziło komukolwiek, bo niby jak? Heteroseksualiści masowo zaczną zmieniać orientację seksualną? Bzdura! Wystarczy zrobić tylko jedno: zdjęcie z homoseksualnej postaci filmowej projekcji własnych oczekiwań. Jeśli to byłby problem to skala przestępstw wśród społeczności chodzącej do kina powinna lawinowo wzrastać w stosunku do obejrzanych filmów w których te morderstwa są przedstawiane - a tak się nie dzieje...

ale tu nie chodzi o to że pojawia się postać LGBT tylko chodzi o to w jakim kontekście - to że w filmach pojawiają się takie postacie nie jest żadną nowością różnica jest taka, że 15 lat temu pojawiały się w jakimś sensownym kontekście i miało to jakiś background, a to co się dzieje teraz to jakaś "chora jazda"...

Bardziej mi to przypomina zmiana nastawienia odbiorcy. Jak by tu się zastanowić to np. sceny sexu w filmach ubiegłego wieku były bardziej "ukryte" od tego co dziś możemy oglądać. Tak samo kwestia gejów. Tu należy też mieć na uwadze, kto i gdzie dany film produkuje. Tu widzimy znaczne różnice od tego co powstaje w USA od tego co w Polsce jest produkowane. I tak naprawdę nie ma tu żadnych możliwości do zmiany tej tendencji. Na zachodzie gej to już coś normalnego, w Polsce jeszcze trzeba trochę poczekać, ale i tak idziemy w tym kierunku i nic tego nie zatrzyma. Cóż, albo przewijaj takie sceny albo nie oglądaj tego rodzaju produkcji. I to co określiłeś "chora jazda" raczej będzie się zwiększać i nic na to nie poradzisz, choćbyś codziennie pisał, że się z tym nie zgadzasz. Mieszkam w UK i czasami rozmawiam o tym z moimi brytyjskimi znajomymi i uwierz, są mocno zszokowani informacjami na ten temat.

tak się składa przyjacielu, że też mieszkam w uk (a ty chwalisz się czy żalisz - bo ja nie wiem?) i też rozmawiam z róźnymi ludźmi na ten temat i jak zapewne wiesz obowiązują tu wytyczne, że do pracy np. w biurze muszą być zatrudniane osoby z różnych opcji tak więc mam okazję pooglądać na codzień jak to czarnoskóry gardzi gejem i odwrotnie a muslim ma ubaw i brzydzi się obu i jak to całe tolerancyjne oświecenie funkcjonuje w rzeczywistości więc proszę Cię odpuść sobie te pierdoły :) druga sprawa, że nie po to odpalam sobie film, żeby go przewijać i tak jak kiedyś w telewizji przed filmem dla dorosłych była wyświetlana informacja: "film tylko dla widzów dorosłych" tak i teraz powinno się wdrożyć ostrzeżenie: " uwaga film zawiera elementy lewicowego dogmatu propagandowaego" - wiem i nie oglądam :) proste

No to będziesz walczył z wiatrakami! I choćbyś napisał tu kolejne setki tekstów jak ci się to nie podoba to i tak ty i tobie podobni nic nie zdziałacie. I zapamiętaj: Pozwól sobie być sobą, a innym - być innymi". Pozwolenie sobie na bycie sobą oznacza akceptację siebie z całą swą niedoskonałością. Pozwolenie drugiemu człowiekowi na bycie innym oznacza zdjęcie z niego projekcji własnych oczekiwań. Ta uniwersalna zasada daje możliwość uzyskania wolności wewnętrznej i pozbycie się z życia całej masy wszelkiego rodzaju problemów. Tyle i tylko tyle!

no ale ty dalej swoje :) ja nie zabraniam ci bycia sobą - bądź sobie kim chcesz i z kim chcesz, ale w granicach szanujących moją wolność - bo twoja kończy się tam gdzie zaczyna się moja :)

jednak sam nie rozumiesz. Czy myślisz, że pisząc przy każdym filmie w którym pojawia się postać LGBT jak bardzo Ci się to nie podoba zmieni to coś? Nic! Jedynie tracisz czas. Czy producenci NETFLIXA, HBO czy inni czytają te wypowiedzi tu na forum? Jasne, że nie! Czyli jest to Twoja walka z wiatrakami bo i tak się nic nie zmieni...

no i ewidentnie sam pokazujesz z czym masz problem - odmnienna opinia kłuje cię zwyczajnie w oczy :( i jeśli ktoś prazentuje pogląd inny niż twoj to gdybyś tylko mógł to zakneblowałbyś go lub zbanował - to jest forum publiczne i każdy ma prawo się tu wypowiedzieć na temat filmu i jego twórców może będzie ci łatwiej zrozumieć co staram się ci powiedzieć jeśli przytoczę: Hyde Park, Speakers Corner :) oczywiście wieki przed anglikami byli grecy, ale jakże to wspaniała idea :)

nie mam problemu z odmienną opinią, tylko udowadniam, że jest ona w tej kwestii bez sensu bo nie przyniesie Ci oczekiwanego rezultatu a jedynie spowoduje z innymi uczestnikami konflikt. Filmy z bohaterami LGBT będą się pojawiały nadal a postacie tego rodzaju jeszcze częściej będą w filmach pokazywane. I nic z tym nie zrobisz!

hahaha co ty człowieku za brednie wypisujesz ? per primo: opinia nie jest od tego żeby mi przynosiła jakiś rezultat :) poprostu mam taką opinię i ją otwarcie wyrażam, per secondo: "a jedynie spowoduje z innymi uczestnikami konflikt" - no do tego to już nie wiem jak mam się odnieść ? to co mam rozumieć, że perspektywa konfliktu powinna wpływać na moją zdolność do wyrażania poglądów ? hahaha - ty już chyba za długo w uk :) hahaha - powodzenia, owocnych podbojów i wielu sukcesów w niekonfliktowych relacjach ;)

Wzajemnie! ;-)