Historia porucznika von Werry to doskonały materiał na scenariusz. Gość uciekał Brytyjczykom przy każdej możliwej okazji, próbował bodajże cztery razy, a jego sposób z udawaniem pilota to chyba najbardziej śmiała (i bezczelna) próba ucieczki w historii. Warto dodać, że Werra był jedynym niemieckim jeńcem, który uciekł i zdołał wrócić do Rzeszy. Pozostali - a było ich więcej - zdecydowali się ukryć w innym kraju.
Film jest fantastycznie nakręcony. Trzyma w napięciu do ostatniej minuty, nawet ja, który znam dość dobrze losy śmiałego lotnika, cały czas trzymałem kciuki, żeby mu się udało. Jest dobre aktorstwo, świetna fabuła, niezła muzyka i ta praca kamery! Polecam z całego serca!