Generalnie muszę przyznać że film dosyć ciężko się ogląda. Po seansie uczucia mam zgoła mieszane. Z jednej strony ... kapitalne sceny walki!! Od sukcesu Ong Baka, twórcy prześcigają się w tej typu produkcjach. Wszystko tutaj wygląda bardzo dobrze. Kino pod kątem akcji może zachwycać. Nie możemy się jednak nastawiać tylko i wyłącznie w tym kierunku.
Fabularnie to dzieło jest istną 2,5 godzinną katastrofą. Płytka fabuła, liczne przeciągane momenty sprawiają że przez tak długi czas można się pogubić. A tak jakby dać naszemu bohaterowi pistolet - zamiast dać mu zabić ze 200 osób własnymi rękami i okroić trochę fabułę (o jakieś 40-50 minut) to o oddźwięk byłby lepszy.
6/10 spodziewałem się więcej!