PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=755619}
4,7 14 406
ocen
4,7 10 1 14406
The Titan
powrót do forum filmu The Titan

... o nie oglądanie tego. Stąd się biorą potem jego mocno negatywne oceny ludzi, którzy go nie rozumieją, bo w kinie s-f szukają wyłącznie naparzanek.
A jest to jeden z lepszych filmów jakie widziałem. Film jest świetną metaforą, w której poruszany jest, oprócz dość oczywistego pytania o granice człowieczeństwa, problem tego, jak bardzo możemy się zmienić, byśmy pozostali cały czas tym czym jesteśmy i jak bardzo dwoje ludzi może się od siebie oddalić, i jednak cały czas się kochać. Na przykładzie grupy żołnierzy poddanych zmianom genetycznym, twórcy zadają pytanie, kiedy przestajemy być ludźmi a na przykładzie żony jednego z nich, czy to, że stopniowo przestajemy nimi być powinno sprawić, że wygaśnie małżeńska miłość. Czy oddalając się od siebie tak, że niemożliwa jest nawet już komunikacja między nami, cały czas możemy kochać najbliższą osobę. Być może ten film nie ma wartkiej akcji, ale nie o to w nim chodzi. To po prostu nie jest tania rozrywka i on zmusza do odrobiny refleksji.

przemyslaw.rozycki

Wszystko to zrozumiałam, ale i tak film mnie nudził. Poza tym to i tak tylko spekulacje, nikt nie wie, jakby coś takiego wyglądało naprawdę, więc nie widzę tu żadnej wartości. To oczywiste, że zmiana wyglądu i percepcji wpływa na psychikę, uczucia i stosunek do innych ludzi, ale nie wiadomo jak dokładnie potoczyłyby się sprawy w rzeczywistości. Jak dla mnie, ten film nie wniósł nic nowego i niczym mnie nie zaciekawił. Nie ma też wg mnie sensu dumać nad wyimaginowanym problemem :P

ocenił(a) film na 9
i_Xa

"nikt nie wie, jakby coś takiego wyglądało naprawdę"

Ten zarzut można postawić optymistycznie licząc 99% utworów s-f, nie tylko filmowych (a realnie, myślę, że stu procentom). Gatunek s-f nie jest, moim zdaniem, od tego, żeby przedstawiać, jak coś z całą pewnością może coś wyglądać naprawdę w przyszłości. Często przedstawia rzeczy, które raczej na pewno nie będą tak wyglądać naprawdę, ale wydarzenia są tylko pewnym przyczynkiem do refleksji, do innego postrzegania naszej aktualnej rzeczywistości.

Ten film na pewno nie jest kinem wizjonerskim, ale myślę, że nawet do tego nie aspiruje.

ocenił(a) film na 5
przemyslaw.rozycki

Po części się zgadzam ale ja przedstawił bym film raczej fanom dramatu. Oczywiście jest też pełno fikcji ale nauki tak naprawdę bardzo mało, i co za tym idzie brak logiki. Myślę że to główna przyczyna niskiej oceny szczególnie od fanów science-fiction.

ocenił(a) film na 9
Grzechu_Waski

Tak, to prawda. Lepiej by było, gdyby został opisany jako dramat s-f.

ocenił(a) film na 1
przemyslaw.rozycki

To jest piękne w kinie. Dla kogoś może być dany film shitem, gdzie patrzy na to jak przedstawiony jest film, jak kto zagrał czy ocenia fabułę. Inni natomiast doszukują się głębi i znaków interpretując je na swój sposób. Jest to genialne i dla czegoś właśnie takiego kiedyś myślałem, że powstały fora. Tymczasem w większości wypadków jest to wulgarne obrzucanie się łajnem. Super. Mnie osobiście film się nie podobał, nie wymagam też petard czy jakichś zatrważających ilości efektów specjalnych, wydaje mi się, że po prostu nie poczułem tego samego co Ty, co może się wiązać z Twoimi własnymi przemyśleniami jakie mogłeś mieć już wcześniej a ten film je w Tobie wyzwolił. Bo to jest właśnie najfajniejsze- gdy z danego filmu możemy zaczerpnąć czegoś więcej, tak by poniosła nas wyobraźnia i wymusić refleksję.
@Grzechu_Waski słusznie zauważył- ja w kinie sci-fi uwielbiam gdy elementem dominującym jest sci a tu właśnie fi przeważało, dlatego też u mnie taka a nie inna ocena :) Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 9
syriusz211

Dziękuję za pozytywne odniesienie się do mojego komentarza. Myślę, że sporo nieścisłości naukowych można też znaleźć np. w twórczości literackiej Lema, Dicka czy Asimova (odniesienia niefilmowe, ale dla mnie esencją s-f jest literatura, a nie film), ale mimo tego są oni uznanymi twórcami w gatunku s-f na całym świecie. Po prostu przedstawiają oni inne aspekty rozwoju (w tym technologicznego) ludzkości i nieścisłości nie są tak naprawdę ważne.

ocenił(a) film na 3
przemyslaw.rozycki

nie wnikam w niczyje gusta, ale jak wytlumaczysz zakonczenie tego filmu? polecial sobie goly i wesoly na Titana i tam ... no wlasnie co tam? pisal raporty o probie uprawy roslin dla kolejnych pokolen? szukal wody pitnej? budowal jakies osiedle mieszkalne?

ocenił(a) film na 9
JanekS

Ale dlaczego w ogóle miałbym je tłumaczyć? Uważam, że zakończenie jest słabe. W sytuacji, kiedy facet poleciał sam na Tytana, to zmienia się w ogóle charakter całej misji w stosunku do pierwotnie zakładanego. Choć można to tłumaczyć w ten sposób, że jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Jeżeli już się władowało tyle kasy w projekt, to lepiej wysłać jednego gościa i po prostu zweryfikować jak sobie tam radzi, i za jakiś czas powtórzyć misję z zamiarem kolonizacji, niż cały projekt zaorać.
Nie mniej jednak uważam zakończenie za mało ważne dla refleksji jakie ten film we mnie wzbudza. Ciężar tego dzieła leży dla mnie gdzieś indziej.

przemyslaw.rozycki

Jak dla mnie to taka mocno luźna adaptacja książki Człowiek Plus - ale film również mi się podobał.

ocenił(a) film na 6
przemyslaw.rozycki

Brawo , że jesteś niezależnie myślącym widzem, jakich tu mało, równiez niestety wśród tzw. krytyków,też zwróciłem na to uwagę i szukam jakiejś głębi i mądrości w twórczości. Na pewno jednak ma zbyt wiele niedoróbek w warstwie fabularnej bym dał coś więcej niż 6. No i rzeczywiście pozostaje pytanie, jaka nadzieje moze dać superczłowiek na Tytanie skoro za 15 lat ludzkość wyginie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones