Cóż, przede wszyskim obawiam się, że Wolni Ciutludzie (swoją drogą to tlumaczenie działa mi na nerwy:/) zostaną bezlitośnie spłyceni i zamiast porządnej ekranizacji świetnej książki zobaczymy najeżoną efektami bajkę o niczym. Chciałabym wierzyć, że będzie inaczej, ale jakoś nie potrafię...
Cóż, mam nadzieję, że się...
Jak w temacie! Które tłumaczenia serii o Wolnych Ciutludziach są waszym zdaniem lepsze? Jak dla mnie lepszy jest przekład Cholewy, który zresztą tłumaczył chyba wszystkie inne książki ze Świata Dysku.
...zgadzam się, Terry Gilliam byłby trafionym reżyserem jeśli chodzi o ekranizacje książek Pratchetta. Te jak żadne inne potrzebują narratora równoległego do akcji (jakiego używa czasem w swoich filmach T. Gilliam) inaczej były by o wiele mniej zrozumiałe i zabawne. Nawiasem mówiąc to nie oddawał bym tych pomysłów...