?? - Serio ;) - Okej ładna dziewczyna gra w miarę naturalnie, jednak nie przesadzajmy ;)

Racja może przesada. Ale jedną z lepszych młodych aktorek. Polecam film Flower z nią oraz wywiady u Jimmiego Fallona, gdzie pokazuje swoje zdolności aktorskie

Rola w Flower zgodzę się na pewno na plus :)

Pewnie, nie to co, gdyby była brzydka i grała sztucznie, to wtedy by się ją doceniło i uznało za naprawdę dobrą ;p

?? Chodzi o ty czy aby na pewno na miarę Oscara? ;) Chociaż fakt to już staje się normą, że przeciętne młode aktorki mają już na swoim koncie Oscara ;)

No a czego? Złotego Lwa? ;) złotych malin? ;p
No dobra, ale serio, to przy dobrym filmie i niezłej roli, Zoey spokojnie ma, mówiąc brzydko "warsztat", aby kiedyś sięgnąć po statuetkę :) ...i nie z uwagi na urodę, przepiękny uśmiech i oczka, które jej się świecą, gdy się śmieje :) ale tak po prostu gra bardzo fajnie.
No ale jako że jest jedną z moich ulubionych aktorek, to pewnie ta opinia może być mało obiektywna :)
A tak w ogóle, Oskar czy nie oskar, nie ma to znaczenia, bo jednak w tym się kierują trochę własnymi prawami. No mniejsza o to.

Właśnie chodzi o to że ani tego ani tego :) - Moim zdaniem na razie nie wykazała się na tyle w żadnym filmie żeby odczymać chociażby nominacje do Oscara czy też inną znacząca nagrodę filmową, jednocześnie też nie gra tak tragicznie żeby ją nominowali do Złotych Malin ;)

Chociaż fakt ze względu na swoją urodę miło się ją oglądana na ekranie :)

Dlatego też cie w pełni rozumiem gdy byłem trochę młodszy i miałem miej obejrzanych filmów, to uwielbiałem Jennifer Lawrence i sam bym jej wręczył tego Oscara.

Obecnie jednak moja opinia już się już zmieniła no ale uważam to przychodzi z wiekiem i ilością obejrzanych filmów/serial z daną ''gwiazdą'' :)

Jak chodzi o Jennifer Lawrence, to bardzo mi jej żal, odkąd wypłynęły wiadome zdjęcia, bo po prostu czuć, że wpłynęło to na nią i pewnie nigdy nie będzie już tą samą osobą - w pełni naturalną i w takim głębszym odbiorze "niewinną" (zakładając, że kiedyś taka była, ale myślę, że czujesz o co mi chodzi).
I w sumie jak chodzi o aktorki, to filmów z jej udziałem na tę chwilę mam najwięcej obejrzanych :)

Fakt te zdjęcia też wyłyneły jak jest odbierana przez kinomaniaków ):

Ja obejrzałem z nią do tej pory 11 filmów, niestety ostatnio filmy z nią mnie rozczarowały - jak chociażby Joy z 2015 roku czy Pasażerowie z 2017 roku, w Poradniku Pozytywnego myślenia zagrała całkiem nieźle no ale właśnie czy na miano Oscara? - Tutaj znowu nie jestem o tym przekonany :)

Ja z nią 15 i szczerze, to w żadnym z nich nie zachwyciła mnie grą, ale jak chodzi o wizualny odbiór, to chyba najfajniej wypadła w "Pasażerach" :)
Część filmów z nią jest naprawdę niezła, tyle że ona tak po prostu jest raczej średnią aktorką - tak czysto aktorsko, ale nie przeszkadza to temu, że łapie za oko, jest fajna i jaki by to film nie był, to zyskuje za sprawą jej obecności :)

To prawda wizualnie znowu miło się z nią ogląda filmy, podobnie jak w przypadku Zoey wiec zawsze jest to plusik przy odbiorze filmu :)

Oj, muszę tutaj trochę sprostować wcześniejszy komentarz, bo mogło to zabrzmieć, jakby było pisane o jakiejś przeciętnej aktorce, która tylko wygląda :D
Jennifer jest więcej, niż tylko średnią aktorką, kilka ról miała bardzo dobrych i na Oskara absolutnie zasłużyła :)

Fakt ma też dobre rolę na swoim koncie, ostatnio pozytywnie mię zaskoczyła w filmie Mother! - Z emocjonalnymi scenami poradziła sobie świetnie.