Prawie Bogami są istoty abstrakcyjne takie jak Wieczność i Śmierć i jeszcze parę innych które są prawdziwie nieśmiertelne a przewodzi im Wieczność tylko pytanie czy ktoś się do nich modlił?Mógłby ktoś odpowiedzieć to samo z mocami Thora.

Generalnie Asowie są wyższą formą istnienia niż ludzie, Odyn nie uważa się za boga, ale Loki przybywszy na Ziemię a potem w trakcie sądu poddaje ich boskość pod dyskusję... Są istotami długowiecznymi, mają swoje moce wynikające z więzów krwi czy też posiadanych artefaktów. Thor nie uciszył deszczu w DW według mnie, po prostu bezgłośnie wezwał Hemidala do otwarcia portalu, ALE pojawia się w towarzystwie piorunów i burzy (np. w Avengersach), Loki jako spadkobierca Laufeya czasami posługuje się magią zimna (w Thorze na przykład). Myślę,że Marvel dość swobodnie podszedł do boskości i mocy- jak chcą to pokażą, jak nie to mamy dziurę fabularną.

Jacy to Bogowie jeśli nie byli w stanie pokonać mrocznych elfów,Thor bez młota nie miał żadnych mocy oprócz siły,niewielu z nich miało moce bez artefaktów i można ich było zabić a śmierci i wieczności się nie dało to byli prawdziwi Bogowie tylko że śmierć i wieczność to nie filmy Thor i Thor:MŚ i Avengers tylko komiksy Marvella.

Hm, nie do końca się zrozumieliśmy- generalnie odpowiedziałam na Twoje pytanie w poprzednim poście. Asgardczycy są takimi samymi bogami jak mroczne elfy- które żyły przed pojawieniem się wszystkiego w kosmosie...Wszystko zależy od wyobrażeń...i odpowiedzi na pytanie, kim jest prawdziwy bóg w fantastyce/ universum Marvela.

Thor jest herosem i jako taki nie ma magicznych mocy, Loki jest triksterem- i jako taki ma moce związane z magią....i tak dalej. Zauważ, że w filmach Marvela mówiąc o bogach asgardzkich stosuje się to nazewnictwo do bardzo małej grupy osób. Towarzysze Thora nazywani są już "tylko" wojownikami.
Jak to jest z nieśmiertelnymi, abstrakcyjnymi bytami w filmie- dowiemy się pewni niebawem.