Jedynka była naprawdę dobrym filmem, po dwójce spodziewałem się podobnego poziomu i zawiodłem się strasznie.
Fabuła do dupy. Źli szukają broni, którą zniszczą cały wszechświat, a dobrzy chcą ich powstrzymać - to było choćby w Strażnikach Galaktyki, nota bene bardzo dobry film.
Nuda. Drętwa akcja, przewidywalność.
I naj, naj, największa GŁUPOTA!!! Elfy! Elfy w kosmosie! Latająca statkami i strzelające laserami. Elfy! Reżyser chyba wziął rozbieg, przyjeebał głową o ścianę i motywy mu się pomieszały.