Właśnie wróciłem z seansu i jestem zachwycony. Muzyka, efekty, postacie, fabuła- to wszystko Taika Waititi skleił w calosc czyniac Thor Ragnarok jednym z najlepszych filmów MCU. Obiektywnie TOP 3, dla mnie zdecydowane numer jeden. Od czego tu zacząć? Film ogólnie podobnie jak pierwsi GOTG świetnie łączy akcje, humor i poważniejsze momenty. Żartów jest sporo, ale są na poziomie właśnie GOTG, a nie nieco przesadzonych jak w GOTG 2. Hela jako główny villian wypada dobrze, brakowało mi jedynie jakiś flashbacków z jej przeszłości, jak została uwięziona, relacji z Odynem itp. Duzy plus za Fenrira czy Surtura. O dziwo sam film potrafi być brutalny, nie brakuje mocnych scen (jak na Marvel Studios oczywiście). Świetne cameo Dr Strange'a, Hulk również dał charakterystyczne dla siebie "show". Nie mozna tez zapomniec o rewelacyjnym Korgu. A co do scen po napisach...mamy wreszcie nawiazanie do Avengers Infinity War. Cały seans spędziłem z wielkim bananem na twarzy, bo Thor Ragnarok to po prostu genialna dawka rozrywki. Na prawdę warto iść!