Elementarna wiedza chemiczna, obecnie na poziomie szkoły podstawowej.
to filmweb - portal wybitnych krytyków /w tym "niezależnych" - ch... wie co się pod tym kryje/. Uwagi/sprostowania itp. bezcelowe - nie reagują, bo mają nas w d... "Tak to już jest, z tym się nie dyskutuje" (jak rzekł Robert Górski w skeczu "drzwi").
Poza tym od jakiegoś czasu tak pozują na "krytyków", że jak widzę ich oceny to wiem, że jest totalnie odwrotnie.
:) kiedyś "niezależna" K. Klimek dała "2" filmowi "Narodziny gwiazdy" - następnego dnia poszedłem do kina i to co napisałeś sprawdziło się. Na szczęście są jeszcze krytycy spoza fw, np. Artur Kinomaniak Pietras, "Sfilmowani", Raczek czy sympatyczna młoda dwójka "Drugi seans"... A i my - widzowie - swój gust i rozum mamy. P.S. Jest także "Skazany na film",... jego filmy/recenzje otwierają mi oczy nie tylko na kinematografię, lecz także na inne dziedziny sztuki - malarstwo, rzeźba itd. - polecam! Pozdr!
Czasem w komentarzach użytkownicy piszą takie recki i toczą takie spory o film, że redakturzy filmwebu mogą im obuwie czyścić. Oczywiście takie przypadki, to szmaragdy w morzu stolca, bo większość komentarzy pod filmami i newsami to: "Nie oglądam, znowu elfy - murzyni i baba - reżyser", "nie oglądałam filmu, ale daje 10 bo Gosling jest seksi" albo "Ajron men 6 oceniam na 1/10, yebać marvela, tylko gwiezdne wojny!!!". No i obrażanie się nawzajem lewaków z prawakami, też nagminne. Taki dawny Onet się tu trochę robi filmowy w komentarzach ugułem.
Ale powiem ci że w swojej głupocie mnie nawet zachęcił do obejrzenia filmu jak tylko się gdzieś pojawi w kinie albo na vod.