PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=694348}

To właśnie seks

The Little Death
6,5 30 484
oceny
6,5 10 1 30484
6,6 5
ocen krytyków
To właśnie seks
powrót do forum filmu To właśnie seks

Bardzo dobry film...ale...zakończenia wątków
Moim zdaniem brakuje zakończenia wątków. Co prawda one niby są zakończone (wszystkie raczej nie tak jakbym chciał, ale to rzecz gustu) ale z pewnością są niedopowiedziane historie - urwane w trakcie. Byłem zły, że już się film urwał bo chciałbym zobaczyć jak to wszystko się skończy z taką kropką nad i. Może zatem będzie druga część. Oby ! Bo naprawdę film świetny.
I oceniłbym go na 9, a tak to tylko 7.
Film polecam bez dwóch zdań!
Wyróżnia się spośród wszechobecnego kiczu w kinie.

ocenił(a) film na 7
popow25

Ja uważam, że film jest skończony, mimo, iż zakończenie jest otwarte .... a dlaczego ?

1- były skazaniec za napaść - podczas filmu mamy wrażenie, że to on napadnie kobietę, której fantazja jest gwa ale bohater ginie w epilogu czyli, nikogo nie skrzywdzi i jego rola zakończona

2- para gdzie kobieta jak w/w chciała gwałtu, bierze ślub po tych trudnych oświadczynach .... są szczęśliwi , mają dom, rodzinę i życie na przedmieściach, o fantazji nie zostało kobiecie nic po tym co się wydarzyło no i do _zgwałcenia_ przez męża się przyznała ... jak dla Mnie obraz tej pary jest całkowicie skończony i zrealizowany

3-Jestem przekonany, że dziewczyna z call center zadzwoniła do tego chłopka, po rozłączeniu zatrzymany jest jej wzrok w monitorze i jest tam nick dzwoniącego ... także łatwo słać domysły, że ich losy się połączą, dzięki jakże otwartej formie i nie codziennym charakterze poznania, wiodą świetne życie seksualne jak i życiowe, jest fascynacja malarstwem, pasje, zaintersowania itp

4-para starająca się o dziecko ... faktycznie nie ma najjaśniejszego wątku, ale kobieta zakłamała się na amen ,, jej kłamstwa się mnożą, w ciąży też nie była w finalnej scenie, tylko skłamała by mężczyzna nie odszedł ... można to wywnioskować z faktu, iż jej mimika to mówiła oraz że sceny jak partner obejmuje ją w pasie i mówi,że myślał iż kopnęło go dziecko ... trzęsły jej się nogi z kłamstwa , jest to już wcześniej w filmie jasno pokazane .. zatem, pies się znajduje, raka nie ma, ojciec nie żyje a ciąża ciągle upragniona i para dalej się stara o potomka ...

5- para aktorów, partner zwariował, chcę zmienić swoją tożsamość ... pewnego razu partnerka oznajmi mu o tym, że jest brzemienna i możliwe, że powróci stary _Dan_ i razem bd żyć, bądź tylko wychowywać dziecko po rozwodzie

6- przyjaciele pary z fantazją gwałtu, zaczerpnęli porad u sexuloga, możliwe, że sesje były owocne lub nie ale ich wątek nie jest zbyt rozwinięty więc szczególnej uwagi nie należy zwracać na tą kreację



tak to rozumiem
:)

filpoosek

A wątek pary i pana, który "lubił na śpiocha"?

ocenił(a) film na 6
shengeliya

prawdopodobnie zmarł przecież w wypadku

ocenił(a) film na 6
filpoosek

Popuściłeś wodze wyobraźni,to raczej pobożne życzenia niż zakończenia wątków.Sam zresztą, ich większość popierasz słowem ,,możliwe,,.

ocenił(a) film na 8
popow25

Ja tak samo czuję niedosyt po tym filmie - szczególnie wątek z dziewczyną z call center mnie zainteresował i chciałabym więcej - losy pary aktorów też nie do końca zakończone - szczerze powiedziawszy to każdy z wątków jest jakby otwarty - nie do końca lubie takie zakończenia - ale mimo wszystko film był rewelacyjny i gorąco go polecam :)

ocenił(a) film na 6
popow25

Także czuję niedosyt. Z chęcią poznałbym dalszy los dziewczyny z call center i głuchoniemego chłopaka. Rozumiem, że celem było pokazanie fragmentu historii, ale jak dla mnie zbyt dużo wątków nie zostało zamkniętych. Brakowało mi również chociaż jednej pary, która zdobyłaby się na szczerość i opowiedziała o swoich problemach drugiej osobie. Postać piekącego pierniki gwałciciela została potraktowana po macoszemu. Dlatego ode mnie tylko 6.

ocenił(a) film na 7
popow25

Moje odczucia są takie same. Ocena też! ;) Również dałabym więcej gwiazdek, gdyby nie to zakończenie...

popow25

Myślę, że w tym filmie niekoniecznie chodziło o skończenie poszczególnych wątków, ale bardziej o pokazanie różnych stron 'podążania za swoim fetyszem' czy jakkolwiek to nazwać:

1. para z dziewczyną fantazjującą o gwałcie - kobieta była szczera ze swoim partnerem, powiedziała mu o seksualnych fantazjach - nie skończyło się to zbyt dobrze; na końcu okłamuje go, bo dochodzi do wniosku, że jej związek z nim jest dla niej ważniejszy niż zaspokojenie fantazji.

2. para z role-play - dążenie do satysfakcji seksualnej trochę chyba zaślepiło bohatera, zatracił się w wymyślaniu coraz to nowszych scenariuszy łóżkowych zaniedbując nieco swoją partnerkę, która chyba miała inne potrzeby (dla niej poprawa jakości życia seksualnego to był tylko środek do poprawienia relacji w związku? W końcu wszystko zaczęło się, gdy byli u terapeuty.) Cała ta sytuacja, choć miała im pomóc w naprawieniu relacji, paradoksalnie tylko im zaszkodziła.

3. facet co "lubił na śpiocha" - posunął się tak daleko w zaspokajaniu swojego fetyszu, że ostatecznie doprowadził swój związek do ruiny i stracił pracę. A może wystarczyłaby szczera rozmowa z żoną, żeby znaleźć jakieś rozwiązanie?

4. para starająca się o dziecko - kobieta w celu osiągnięcia orgazmu była w stanie notorycznie okłamywać swojego męża i znajdywać nowe sposoby na sprawianie mu bólu. Kiedy to prawie zakończyło jej małżeństwo, znów uciekła się do kłamstwa (całkiem poważnego!) żeby zatrzymać męża przy sobie. Słowem, ciągle zaspokajała swoje egoistyczne potrzeby.

5. wątek call center - W przypadku głuchoniemego chłopaka podążenie za swoimi fantazjami się opłaciło - poznał świetną dziewczynę, która być może okaże się jego drugą połówką ;)

Oczywiście wszyscy chcielibyśmy rozwinięcia tego czy tamtego wątku, ale nie można powiedzieć, że zakończenie jest urwane - dostaliśmy przegląd mniejszych bądź większych dewiacji
i dowiedzieliśmy się, jak próba ich zaspokojenia wpłynęła na życie bohaterów. Jak sobie z tym dalej poradzą zależy już od nich.

Myślę, że główna myśl tego filmu to "Jak daleko jesteś w stanie się posunąć, żeby osiągnąć orgazm?" i ogólnie gdzie leży granica między zaspokajaniem swoich a wspólnych potrzeb w związku. Tylko bardziej na przykładach, bez moralizowania.

ocenił(a) film na 9
wild flame

Zgadzam się. Nie zawsze musi być wyraźne zamknięcie historii. A takie niedomknięcie jest właśnie pytaniem:"A ty? Jaką masz fantazję? Co lubisz? Czy mądrze jest ryzykować życie dla orgazmu?" albo jeszcze innym. Wtedy film sprawia, że zaczynamy rozmyślać o przedstawionych w nim sytuacjach i nie jest tylko historyjką z happy endem.

ocenił(a) film na 7
wild flame

1. Para z dziewczyną fantazjującą o gwałcie.
Klasyczny przypadek potencjalnie nierozwiązywalny. Nie wiemy (chyba) czy gwałt był autentycznym marzeniem (=celem) tej kobiety czy może tylko fantazją, która chciała się podzielić z najbliższą osobą. Jej partner przyswoił to sobie "zadaniowo", a przecież jego znajomy krótko i jasno ukazał mu dlaczego ten problem jest w istocie nierozwiązywalny. Mało komu udałoby się przecież zaakceptować to, że trzeba "wynająć gwałciciela" dla własnej narzeczonej. I chyba mało kto byłby w stanie uwierzyć w to, że jest w stanie tak upozorować gwałt, by jego ofiara autentycznie była przekonana, że jest gwałcona, a nie szorstko potraktowana przez własnego, zamaskowanego partnera.
Tymczasem nasz bohater niemal dokonuje tej sztuki, ale wówczas dzieje się coś, moim zdaniem, szalenie smutnego - jego kobieta okrutnie go oszukuje. Być może zdaje sobie sprawę z tego, że z własnej, banalnej fantazji przypadkowo uczyniła zadanie (ale wtedy powinna mu to uczciwie wyjaśnić), być może po wsze czasy zostanie niezaspokojna, żyjąc w świadomości, że w tej intymnej sprawie okłamała najbliższą osobę.

2. Para z role-play.
Wiele wskazuje na to, że wizyty u psychoterapeuty były tej parze potrzebne, ale u lepszego. Mężczyzna wyraźnie cierpiał na jakies zaburzenia psychiczne. Cóż, wielu takich ludzi żyje pośród nas, acz większość zaburzeń pewnie ujawnia się tylko czasami.

3. Facet co "lubił na śpiocha".
I kolejny przykład, jakby nie zauważony. Kobieta wyraźnie zdradzała objawy zaburzenia nerwowego, być może jakiejś nerwicy. Mężczyzna wyraźnie cierpiał, musząc funkcjonować z kimś takim pod jednym dachem. Być może wcześniej miał takie predyspozycje, a być może z czasem je w sobie wytworzył, ale wiele wskazuje na to, że jego dziwna skłonność wynikała ze stanów emocjonalnych żony.

4. Para starająca się o dziecko.
Podobnie jak w pierwszej parze, szczerość mogła okazać się wysoce problematyczna, ale jej brak również tworzy problem. Przyznanie, że czuje się podniecenie na widok łez u męża może go w pewien sposób "kastrować" (a co najmniej zaskakiwać), ale wywoływanie ich podstępem to obranie azymutu na tragedię komunikacyjną w związku. Niewątpliwie takie okłamywanie partnera również jest symptomem jakiegoś zaburzenia psychicznego.

5. Wątek call center.
Urokliwy scalacz fabuły. Ładnie łączy wątki subtelności z wulgarnością i śmiercią.

Ciekawy, interesujący film pokazujący, że żyjemy pośród zwyczajnych ludzi z nadzwyczajnymi zwichrowaniami. :)

ocenił(a) film na 8
wild flame

Mamy zbieżność interpretacji. Nie wiem, natomiast, czy jest także zbieżność w ocenie. Moje 8/10 !!! Pozdrawiam.

popow25

Akurat niedokończenie wątków było bardzo dobrym zabiegiem, dzięki któremu film zyskał na autentyczności. Prawdziwe życie nie kończy się w momencie 'i żyli długo i szczęśliwie' (czyli np. ślubem, narodzinami dziecka, etc.), prawdziwe życie się wtedy właśnie zaczyna. I ten film, choć przejaskrawiony momentami, jest taki jak i rzeczywistość - czasem się śmiejesz, a czasem płaczesz. Scena z seks-telefonem i tłumaczeniem na język migowy genialna - dzięki niej podniosłem ocenę o jeden punkt, bo jest to prawdziwa perełka, mistrzostwo. Natomiast ten film pod zabawną momentami formą tak naprawdę ukrywa bardzo gorzką treść o braku porozumienia się dwojga ludzi nawet w wieloletnich związkach. Zresztą większość z tych osób miała poważne problemy ze sobą, których źródła zostały doskonale zobrazowane sytuacyjnie bez ordynarnego pokazywania palcem widzowi i łopatologicznego tłumaczenia (jak ma to często miejsce w amerykańskich filmach). I moim zdaniem lepiej pozostać w niedosycie, dzięki czemu można docenić zawartość filmu, niż kręcić głową w niedowierzaniu z powodu sztucznego ciągnięcia poszczególnych wątków. Dla mnie jest to bardzo dobrze wyważony film i mega pozytywne zaskoczenie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones