Wg mnie świetna obsada aktorska. Najbardziej podobała mi się Elżbieta Barszczewska,
która świetnie zagrała role Stefci i również genialna Mieczysława Ćwiklińska.
Ja uważam, że wspaniałym aktorstwem wykazała się odtwórczyni roli Rity. Jakby wyjęta z powieści :)
Elżbieta Barszczewska wypadła nie najgorzej, szczególnie podobała mi się jej mimika twarzy. Tamara Wiszniewska także wypadła dobrze, za to ordynat to kompletna katastrofa i w ogóle film bardzo słaby pod względem scenariusza, ale i tak nie ma w nim takiego przesłodzenia jak w nowszej wersji :)