Ahaaa, w takim razie Wściekły Byk i Podziemny Krąg też mają ze sobą wystarczająco wiele wspólnego bo jest dużo napierdzielania?
podziemny krąg to nie jest film zrobiony po to żeby pokazać "napierdzielanie", to raczej dodatek. Wściekłego byka nie oglądałem to się nie wypowiem. A obecność dragów, styl życia i to jaki wpływ narkotyki wywierają na użytkowników łączy wg. mnie film bardziej niż bijatyki czy obecność jakiegoś aktora w filmie.
Podziemnego Kręgu to Ty mi nie musisz tłumaczyć. Ćpanie w Las Vegas Parano było na całkiem innej zasadzie niż w Trainspotting. W Parano bohaterowie nie byli uzależnieni, a film opowiadał całkowicie inną historię niż Trainspotting. Dlatego właśnie wyjechałem z Podziemnym Kręgiem i Wściekłym Bykiem. To dwa całkowicie inne filmy, a jedyną wspólną cechą jest duża ilość bijatyk.