Świetny dokument, który zakupiłem kiedyś na jakiejś kosmicznej przecenie w supermarkecie. Na taśmie wideo. I Lars Trier by się z tego uśmiał. Dobrze dobrany materiał filmowy, niejednokrotnie unikalny. Poznajemy autora w czasie pracy nad "Przełamując fale". Twórcy postarali się, i poza dość wnikliwą sylwetką twórcy, dostaliśmy też kawałek niezłej sztuki dokumentalnej. Chyba muszę sobie odświeżyć ten seans, bo coraz mniej pamiętam. Jedynie działający magnetowid znaleźć...
Rozumiem Twój ból. Gutek Film dotąd nie zdecydował się, by wydać tego w formacie cyfrowym. Podobnie ma się rzecz z "Medeą". Wypada poczekać. Może dystrybucja "Antychrysta" na krążkach odmieni sytuację?