W internecie jako szóstą część podają Bumblebbe: The Movie, co tak szczerze to nie jest do końca prawda, bo Bumblebbe jest tylko spinn-offem
Bumblebee można uznać zarówno za reboot, jak i prequel. Pasuje do obu serii. Został ogłoszony rebootem, ale pierwotnie był kręcony jako spin-off i dlatego 95% wydarzeń pasuje i na siłę można parę rzeczy sobie wytłumaczyć i połączyć z filmami Baya. Chociażby Sektor 7. Pojawił się w filmie Bumblebbe i Transformers z 2007 r.
Wiem, że wydarzenia pasują również do prequela, zwłaszcza końcówka i scena bodajże w lesie, ale osobiście traktuje ten film jako miękki reboot.
Oby nie. Film Bumblebee był do kitu, dwie pierwsze były idealne a trójka tak w 75%, każda kolejna już była kiepska :(
Nie jest, Hasbro dawno temu ogłosiło, że Bumblebee jest rebootem, owszem był planowany jako prequel, ale w trakcie prac (i totalnej porażki Ostatniego Rycerza) podjęto decyzję o restarcie.
Widziałem nie raz i nie widać żadnych sprzeczności.
Tym bardziej że na wszystkich stronach piszę że Bumblebee jest podpisany jak prequel Transformers 1.
Sprzeczności są spore, choćby z tym kiedy Bumblebee przybył na Ziemię czy to, że Unicron to oddzielny byt. Hasbro samo powiedziało, że to reboot, reżyser powiedział, że to reboot, tylko jeden producent którego wiarygodność i kompetencja jest równa zero (więc nikt go nie bierze na powarżnie) mówi że to prequel.
https://en.wikipedia.org/wiki/Transformers_(film_series)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Transformers_(seria_filmów)
Na Polskiej i Angielskiej wersji piszę że to prequel/spin off.
Na wikipedii to każdy sobie może wypisywać. Hasbro powiedziało, to reboot.
https://comicbook.com/movies/news/bumblebee-official-transformers-reboot-hasbro/
Powiedzieli o reboot po tym jak nakręcono film w formie prequel'a? no cóż zmienili słowo, ale nadal pasuje jako prequel.
Dopiero po nadchodzących Transformersach można będzie wywnioskować czy Bumblebee należy do tego samego uniwersum co reszta Transformersów.
Nie zdziwię się że w kolejnej części będą skakać w czasie, albo w alternatywne wymiary Ziemi.
I to jest prawdziwy problem. Film za bardzo przypominał dotychczasowe, a scenarzystom skończyły się pomysły.