Jak dla mnie seria transformers zajebista moje oceny to 1-10, 2-10, 3-9 .Nierozumiem dlaczego "Zemsta Upadlych" ma na swoim koncie zlote maliny jest wedlug mnie wiele gorszych filmow.
też tak myślę, może za 10 lat będziemy się śmiali z tych modeli samochodów ale ja chętnie wracam do tej części :)
Również podzielam zdanie, ocenki to 9/10. Dlaczego ? Świetne efekty, mój klimat, super muzyka z najwyzszej półki, przygoda i sentymenty z dzieciństwa. Transformers są świetne pod kazdym względem. Nie jest to na pewno film ambitny lub aspirujący do jakiś nagród, ale bardzo dobry film na każdy wieczór. A ludzie płaczący, że to film dla dzieci i dorosłych z opóźnieniem mózgowym są chyba jakimiś starymy capami. Zawsze żałowałem ludzi bez poczucia humoru i uważających się za niewiadomo jak dojrzałych. P.s - osoba dojrzała to nie taka, która mówi na transformers bajeczka ;) nie o to chodzi. dobranoc
też dałam 9/10... najbardziej na korzyść tego filmu działa według mnie genialna muzyka, no i oczywiście efekty specjalne... jak dla mnie film bardzo fajny, ale i tak pierwszej części nie pobije :P chociaż... to nawet zabawne - film, który dostał Złotą Malinę i jednocześnie był nominowany do Oscara
Genialna muzyka, dzieki temu filmowi poznalem zespol Linkin Park i slucham go na okraglo:) Do tego efekty specjalne + muzyk(nie LP) = fajny film. Ale 10/10 to za duzo, dalem 9/10. Moze tez z samego sentymentu do transformerow.
Tak, ja tez po tym filmie zaczalem sluchac zespolu Linkin Park. Maja kilka swietnych kawalkow. Pozdrawiam ;)
Dla mnie 10/10. Tak, muzyka jest rewelacyjna zwlaszcza w 3 czesci, choc w tej rowniez. Pozdrawiam ;)
Tak film fajny . Po obejrzeniu go 2 raz zastanawiam się : Dlaczego ci Prime'owie nie zniszczyli Upadłego? Jetfire opowiada że był on potężniejszy od swoich braci ale bez przesady ich było kilku chyba daliby radę :P.
W czym? ;D w tym filmie o fabule za dużo nie można mówić. Nie dziwię się, że dostał złota malinę za scenariusz. Wszystko było od początku do końca do przewidzenia. I jeszcze do tego ta maszyna, która niszczy słońca -_- SŁOŃCA!!!
Do tego nikt nie wie że wielka machina z kosmosu znajduje się wewnątrz piramidy którą ludzie przebadali na 100 różnych sposobów.
żałosne. Dałeś 5/10 tak ? Za tak genialny film. Za samą nominację do oscara pierwszej części wyjsciowe oceny tej powinny zaczynać się od 7 ... Człowieku masz tutaj wszystko, super efekty, muzykę i akcję. To jak Prime ginie za Sama chwyta wzrusza. Generalnie film nie zasługuje na 5, ocenę jako mają denne komedie ze Stanów. Co do pytania ,czemu Primowie go nie zniszczyli. On był od nich silniejszy, wygrał wojnę i oni mogli tylko poświęcić się by nigdy nie odnalazł tego "klucza". Inaczej by zginęli a on by go posiadł
Mam super efekty, główny motyw muzyczny był zerżnięty z pierwszej części, po za tym muzyka jest ok. I mam akcje...mnóstwo akcji, akcji i efektów tak dużo że przyprawia o zawrót głowy, a co za dużo to niezdrowo. Do tego mam idiotyczne teksty,np Megatron i Prime wyzywający się kto jest większą "kupą złomu" podczas walki, żenujący humor bliźniaków, małego robota który kopuluje z nogą głównej bohaterki i scenę z kopulującymi psami...ja tego nie uważam za geniusz. Scena śmierci Prima mnie nie wzruszyła, a wątek zmartwychwstania Witwickiego i "nieba" gdzie znajdują się roboty jest tak głupi że nie mogłem uwierzyć aby ktoś wpadł na coś tak niedorzecznego. Scenariusz kuluje na całej linii, postacie są irytujące (chociaż nie wszystkie, Jetfire jest obłędny, szkoda że go tak mało), historia nie trzyma się kupy. Dodam jeszcze że wątek miłosny "powiedz pierwszy że mnie kochasz" jest żenujący. Nie uważam jednak że film był słaby, ma parę plusów, dla mnie to średniak który fajnie się oglądało w piątkowy wieczór i jest to tylko moja opinia z którą masz prawo się nie zgodzić.
"Za samą nominację do oscara pierwszej części wyjsciowe oceny tej powinny zaczynać się od 7"
Jeżeli np film "Szczęki" dostał oscary i ogólnie uważamy go za dobry film, wystawiamy mu ocenę przykładowo 8 to znaczy że Szczęki 2, Szczęki 3 i Szczęki 4 mamy zaczynać oceniać od 7 mimo że są słabe?
i ten moment, kiedy nie wiem czy ktoś trolluje czy mówi na serio.
"Za samą nominację do oscara pierwszej części wyjsciowe oceny tej powinny zaczynać się od 7 "
To już musi być troll, bo tak absurdalnych wniosków po prostu nie można wyciągnąć.
Tak samo jakby powiedzieć, że reżyser tego filmu, nadzorował film "Twierdza" w którym grał Cage, który w "Skarb narodów" zagrał słabo, więc Transformers II musi być słaby.
O ile pierwsza część była dość przyzwoita, mam na myśli do obejrzenia, to ta była po prostu nudna i mocno naciągana.
Ożywienie Optimusa jakimś tam kluczem, do maszyny niszczącej słońca, który zginą przez kontakt z czystą energią i przekazanie mu siły Jetfire'a - po prostu żenada.
Co za ludzie z was. Przed włączeniem telewizora trzeba było zobaczyć o czym jest ten film. To nie kino ambitne a teksty, że coś wam nieodpowiadało są śmieszne. To miał być luźny film akcji z transformersami, zabawkami każdego chłopaka z dzieciństwa ;) Dla mnie super, wam się nie podoba, zapomnialem jacy jestescie dojrzali ;)
Trzymam z Tobą Hastia, kto powiedział, że ten film ma być jak spod igły. Ten film to rozrywka, a analizowanie co i dlaczego jest w tym przypadku dziecinadą... To tyle w tym temacie.
W programie tv pisało że to science fiction, a nie "wyłącz mózg i nie wnikaj co i dlaczego".
Zachowujesz się jak przedszkolak, masz swój mózg, dostęp do internetu, mogłeś zobaczyć trailer i przewidzieć ten jakże nędzny film. Naprawdę przykro się robi jak dajesz takiemu filmowi 5/10. Nawet parodie mają więcej, ale jak kto woli. Nie drążmy tematu, o gustach i tak dalej ;)
Nie oglądam trailerów przed każdym filmem który mam zamiar obejrzeć, nawet nie sądzę żebym się z niego wiele dowiedział bo trailery prawie zawsze pokazują filmy od dobrej strony i ciężko wywnioskować z nich wady i zalety, mają nas przecież zachęcić. Więcej bym się dowiedział czytając recenzję.
Nie masz racji. Poszedłem na ten film, bo spodobała mi się część pierwsza. Nie oczekiwałem od niego rozbudowanej fabuły, oczekiwałem dużo akcji i Transformerów.
Niestety dostałem film, stworzony przez człowieka, który o Transformerach nie ma pojęcia. Dziwią mnie trochę ludzie piszący "podobał mi się ten film ze względu na sentyment do Transformerów", bo ja mam zupełnie odwrotne odczucia- z sentymentu do Transformerów ten film mnie zawiódł. Zawiódł mnie fakt, że prócz Megatrona i Starscreama cała reszta Deceptów to bezosobowe boty. Zawiodło mnie to, że podczas gdy Devastator wspina się po piramidzie, kilka kilometrów dalej Contructicony walczą z Autobotami. Zawiodło mnie to, że zamiast skupić się na Transformerach, Bay robi z nich tło, a na pierwszy plan wysuwa studenckie problemy Sama.
Do tego masa innych absurdów i humor na żenująco niskim poziomie.
Jedyne, co mnie nie zawiodło, to efekty i fantastyczna, wgniatająca w fotel walka w lesie.
A co spodziewales/las sie ambitnego filmu z przeslaniem? Prosze Cie... Tego typu filmy to czysta rozrywka, fajne efekty, muzyka i tyle. Pozdr
Ja nie wiem ludzie co wy tutaj widzicie by ocenić to na arcydzieło.
Niech mi ktoś SENSOWNIE wytłumaczy i spróbuje obronić fakt że jest to arcydzieło.
Ha ! chyba nikt by tego nie potrafił.
Albo Wy wszyscy co dajecie 8, 9 ,10 to chyba nie mieliście do czynienia z oryginałem.
To jest takie gówno z moczem zmieszane że zasługuje góra na 3.
Jeśli wy "arcydziełowcy" uważacie że film który jest na kanwie popularnego komiksu, bajki itp nie powinien mieć z nimi nic wspólnego - bo to, to chyba ma tylko tytuł - no to nie mamy o czym gadać.
Wszyscy tylko piszą że zajebiste, 10/10 - nie tylko tu, ale nikt nie umie sformułować dlaczego. A jak już próbuje to wychodzą mu banialuki rodem z toku myślenia gimbusów. Jest fajny bo jest. bo rozpier* na maksa, bo wybuchy, bo lasery, bo wszystko w tym filmie wygląda jakby to zeżarł Galaktus i wysrał - ale to nie ma znaczenia. Jest zajebiste bo jest nowe bo tak musi być.
normalnie strzał w tył głowy nad przepaścią..........................
Film nie jest arcydziełem w mojej opinii, ale nie zgodzę się również z aż tak drastycznym zaniżeniem oceny.
Jest to film typu science fiction, a więc jego głównym celem jest "popisanie" się efektami specjalnymi.
"Jeśli wy "arcydziełowcy" uważacie że film który jest na kanwie popularnego komiksu, bajki itp nie powinien mieć z nimi nic wspólnego - bo to, to chyba ma tylko tytuł - no to nie mamy o czym gadać."
Film jest ADAPTACJĄ filmową. Serial opowiada o walce robotów, przeniesionej na Ziemię, zamieszkaną przez rasę ludzką (komiksu nie czytałem, więc nie będę się na ten temat wypowiadał). Film jako ADAPTACJA opowiada o tym samym, choć ma swoją własną fabułę i jako adaptacja, nie musi się ściśle trzymać fabuły oryginału (co dla mnie było, by po prostu już nudne).
nie czytałeś komiksu więc dla Cb to kino sf. dla mnie miało to być kino tranfsromers a wyszło ścierwo na kółkach. kto nie zna transformersów w oryginale ten nie określi poprawnie dziadoskiej twarzy tego no nie ukrywajmy - gówna...
To twoje zdanie do którego masz pełne prawo. Osobiście rzadko kiedy oglądam ekranizacje książek... albo jedno, albo drugie... nigdy oba.
w 2014 - planowane - ma wyjść ekranizacja, komiksu Deadpool.
obawiam się co do jego projekcji.
prawda jest taka że zawsze ta "odmienna" wizja reżyserów polega na tym że no po prostu oni gówno widzieli. okładkę komiksu i zarys fabuły z wikipedii i mając tak "obszerną" wiedzę kupę tworzą.
Mało jest reżyserów którzy wiedzą co robią. Bo który z nich zasiadł by do lektury komiksu, nie mają czasu na to.
Jedynie zakręcony Tim Burton, miał na tyle czasu i pomysłu - racjonalnej myśli, że tworząc Batmana, zasięgnął obszerną wiedzę z komiksu, bo na złe mu te 2cz. nie wyszły. a wręcz kultowe już adaptację komiksu, kultowe i najlepsze.