Przeczytałem recenzję do ''Transportera'' i śmiało mogę się
podpisać pod tym co tam napisano, a zwłaszcza pod słowami ,iż
ten film jest jak wyprawa do McDonald's. Najlepiej odwiedzać je
nie za często bo jedzenie bokami nam może wyjść. Tak samo jest
z tym filmem. Na zdecydowany raz, bez zachwytu ,gdyż jest to
typowe, nieprawdopodobne, przewidywalne kino akcji, gdzie
wszyscy idą z pięściami na jednego ,a on ich powala jak pachołki
autem na placu egzaminacyjnym. Na dodatek mnóstwo
nielogicznych momentów, świszczących wokół kul, wybuchów i
średnio rozwinięty romans. Przeciętna ścieżka dźwiękowa, od
czasu do czasu nawet denerwująca, bo nie pasująca do danej
sceny. A więc mamy tu czas na zemstę ,która przyprawia chwilami
o salwy śmiechu, większego niż w niektórych komediach.
Dystans jest słowem ,które pasuje jak ulał do ''Transportera''.
Plusami na pewno jest sama sprawność i technika jaką posiada
Statham, respekt dla tego gościa, jedne z lepszych pościgów w
kinie jakie widziałem, a zwłaszcza początkowa ucieczka, wartka
akcja, pomimo właśnie tej przesady, ale przede wszystkim
aktorka - przesyłka Qi Shu (Lai), która może nie pokazała ,tu
aktorskiego kunsztu ,ale wyjątkową urodę ,bez dwóch zdań
posiada :)
Denerwuje mnie jak miłujący się zwłaszcza w typowym kinie
rozrywkowym (nieraz wystarczy wejść na czyjś profil i zobaczyć
sobie) niszczą kino ambitne ,które ich nie pociąga, nic z niego nie
wynoszą, nudzi ich lub po prostu go nie rozumieją, a pieszczą
ocenami takie właśnie średniaki. Wystarczy spojrzeć na ogólną
notę tego filmu i miejsce na którym się znajduje. Moim zdaniem
jest zdecydowanie za wysoko. Dużo mu nie brakuje do ''bardzo
dobrej'', a to już by było kpiną. Lecz ocenię go obiektywnie czyli na
tyle ile według mnie zasługuje ,a więc 5/10. Nie mam zamiaru
zaniżać mu średniej bo i nie jestem mściwy, tak jak co niektórzy
na Filmwebie. Nieraz jak czytam niektóre posty to ,aż nóż w
kieszeni się otwiera, gdy ktoś pisze ,że coś było nie najgorsze, ale
da 1 bo ma za wysoką średnią. Tylko pogratulować takiego
podejścia do ... życia.
pozdrawiam