Śmieszy mnie ta interpretacja, o ile można twoje wypociny tak nazwać. Hektor od początku był przeciwny temu atakowi. Sam wypowiadał się, że trzeba poczekać aż Grecy natrą jeszcze raz. Po drugie Hektor kierował się wyższymi ideałami, a zabicie chłopca nim wstrząsnęło. Gdy dowiedział się, iż poderżnął gardło kuzynowi Achillesa, to już był świadomy tego, że w przyszłości będzie musiał z nim walczyć.

Achilles dysponował wręcz nieprawdopodobną siłą. Jest to ukazane nawet wtedy, gdy rzuca włócznią. Najsłabszym punktem posągu Apolla mogła być szyja. Siła drgań była tak silna, iż głowa po prostu się odkruszyła. NIE BYŁA NATOMIAST ODCIĘTA.

Najpierw się myśli, potem wypowiada. :]

P.S - Nie zamierzam się tutaj kłócić, dlatego była to moja pierwsza i ostatnia wypowiedź w tym temacie. :)

"Najsłabszym punktem posągu Apolla mogła być szyja. Siła drgań była tak silna, iż głowa po prostu się odkruszyła". Oczywiście, głowa ze ZŁOTEGO posągu się odkruszyła, natomiast mieczyk pozostał nietknięty. Twoja "interpretacja" śmieszy natomiast mnie tytanie pomyślunku.

Jakbyś wiedział kto był producentem uzbrojenia Achillesa to byś nie zadał tego pytania. ^^

Naprawdę za nic nie mogę się dopatrzeć, abym w swojej wcześniejszej wypowiedzi zadawał jakieś pytania, MANIAKU TROJI.

*TROI. :)

Ojj tam nieważne czy pytanie czy twierdzenie. Ważne, że poruszyłeś tę kwestię. ;)
Achilles był klientem Hephaistos Might and Magic Company. :D

skoro polski tytuł filmu to TROJA, a nie TROIA, więc odmieniamy TROJI :)

Nie zagłębiałem się w mitologie grecką, bo zwyczajnie mnie ona nie interesuje, sugeruje się tylko i wyłącznie filmem, ( w końcu to strona o filmach) a w nim nie było o czymś takim mowy. :)

Problem w tym, że "Troji" to po prostu błąd ortograficzny. ^^

Więc mówimy "twoji" skoro pochodzi od słowa "twój". Dobrze wiedzieć.

Nie, nie piszemy(!) "Twoji", tak samo, jak nie piszemy "Troji", bo to po prostu błąd ortograficzny. Troja, ok, poprawne, ale odmienia się Troi, tak czy siak.

A co do złotego posągu - nie zapominajmy, że, bądź co bądź, mamy do czynienia z mitologią grecką, więc wiele rzeczy może być przerysowanych. Pomijając, że obcięcie głowy, jakby nie było obraźliwe, to raczej szczegół, prawdopodobnie dodany przez twórców filmu, ale nie iem, nie czytałam wersji oryginalnej więc się nie zagłębiam w temat.
Ale, fakt, faktem, Achilles był silnym człowiekiem, co, jak ghost_cinema dobrze przytoczyła, ukazane było w momencie rzucania włócznią. Jednak zgodzę się z Tobą, bo gdyby faktycznie zdrowo na to spojrzeć, to prędzej jego miecz wbiłby się w złoto, aniżeli je przeciął, czy skruszył, bo złoto samo w sobie jest bardzo plastyczne, dość miękkie i łatwo się poddaje. Mógłby się skruszyć, gdyby był to stop złota z innymi metalami, bo to one nadają mu kruchości.
A miecz w cale nie musiałby przy tym pękać, po prostu gładko wszedłby w masę.

No, ale nie zapominajmy, że o prawach fizyki w mitologii i Hollywood możemy po prostu... zapomnieć.

troja jest na podstawie Iliady. Achilles jest pol-bogiem. Bron mial wykuta przez Hefajstosa, kowala bogow (ktory sam te zbyl bogiem). Czepiasz sie dla samego czepiania?

Achilles nie jest pół-bogiem, tylko bardzo dobrym wojownikiem, który później został uznany za pół-boga w legendzie. Zauważ, że Achilles ginie od strzał Parysa i wyłamuje wszystkie strzały poza tą w stopie - w ten sposób rodzi się legenda o pięcie Achillesa. W Iliadzie mamy już wersję, że Achilles nie mógł być zraniony w żadną część ciała - poza piętą.

Troja została nakręcona jako "prawdziwą, historyczną wersję" wojny trojańskiej (inna sprawa, że z historycznymi błędami). Więc nie ma tam bogów, półbogów, ćwierćbogów ani innych centaurów - dlaczego zatem Achilles miałby być wyjątkiem?

Achilles był filmowy wyjątkiem - skoro uwzględnili fakt, że zginął od strzały, która ugodziła go w piętę, a jego wrażliwość w tamtym miejscu była spowodowana kąpielami w Styksie... Skoro film nie przeczy magicznej mocy Styksu, to i całość nie jest do końca realna. "Troja" pokazuje tylko to, co działo się na ziemi (z kilkoma nieścisłościami), pomijając boskie interwencje i całą aferę z Ateną, Afrodytą i Herą. Nie jest jednak do końca realna, "historyczna" wersja, co potwierdza właśnie nadludzka siła i sprawność Achillesa (oraz to, że jak sam twierdzi, "widział bogów").

Film jest nakręcony jako "prawdziwa, historyczna wersja" wojny trojańskiej. Więc jak Achilles mógł dostać miecz od Hefajstosa, skoro kogoś takiego nie było?

Raczej jako ekranizacja dzieła Homera. Niestety postaci jak Hektor, Parys, Achilles nie mają nic wspólnego ze ścisłą historią, więc nie mowy o prawdziwej, historycznej wersji... :P Z tego co wiem to jedynie Agamemnona i Priama i paru innych władców ogół historyków przyjął do grona realnych postaci.

Gdyby to była ekranizacja dzieła Homera, to Menelaos nie zginałby pod murami Troi z ręki Parysa, że o Agamemnonie nie wspomnę. No i mielibyśmy boskie interwencje...
W. Petersen i spółka reklamowali ten film jako "prawdziwa historia wojny trojańskiej". No to trzeba do niego stosować wymagania jak do filmu stricte historycznego

mi się tam film strasznie podobał to jedem z moich ulubionych filmów A Achilles,Hektor i Bryzejda też niczego sobie ;D

Oni walczyli przez 10 lat pod troją... sądze że doszli do porozumienia i uznali ze kontunuowanie bedzie niepotrzebnym przelewem krwi. Po 9 latach walczenia dzień w dzień sam bys tak miał.

posąg mógł być wyrzeźbiony z kruchej masy i pokryty złotem