Boże, co za bajeczka... Ten heroizm, te biało-czarne charaktery. Bzdura na bzdurze, bzdurą pogania. Oglądać się tego nie da. Bajeczka dla grzecznych dzieci.
Zanim zaczniesz się ośmieszać, sprawdź sobie chociaż w wiki co to jest Iliada (czytać Ci nie każę, bo pewnie, to zadanie przerosłoby Cię), kto to jest Homer ,mam nadzieję że wiesz. "Dorosłego (intelektualnie) człowieka takie coś może" zainteresować.
Film oczywiście może Ci się nie podobać, o gustach się nie dyskutuje, ale krytykując warto podać jakieś argumenty, bo inaczej Twoje wypociny to stek bzdur w dodatku drewnianych (Twoje ulubione słowo - powinieneś zostać stolarzem).
-------------------------------------------------------------------------------- -------------------
"Bywasz piekącym jadem trollów
Na internetowym forum
Vivat Polonia frustrata! Vivat Dąs Psychopata!
Jam nieudacznik grafoman i śmieć
Tylko ty możesz być bogiem - na wszystkich podnosisz nogę i
I załatwiasz te sprawę jak pies"
Dzieciątko nowej (bezmyślnej) ery! Ja nie muszę sprawdzać, co to jest "Iliada" w Wikipedii, ponieważ za moich czasów takie rzeczy czytało się w szkole, a nie szukało powierzchownych, napisanych przez dyletantów omówień w Wikipedii...
Argumenty są podane i wystarczające: taki heroizm, biało-czarne charaktery mogą przekonywać tylko ludzi niedorosłych (intelektualnie).
Moja ocena jest o wiele surowsza. Takie szmiry wmawiające nam, że świat jest biało-czarny ruszały mnie, jak miałem może jakieś 7 lat.
Wszystkie mity, w tym Iliada, są takie. Wątpię żebyś nie wiedział czym jest Iliada i raczej mogłeś się domyślić co będziesz ogladać. Albo nastaw się na ogladanie, jak to określiłeś, "bajeczek" albo nie oglądaj w ogóle.
Ty nie będziesz decydował, co mam oglądać i jak mam się do tego nastawiać. A swoje zdanie będę artykułował, choć ci ono może nie odpowiadać.
Nie mam najmniejszego zamiaru mówić co masz oglądać, ani przekonywać cię do mojego zdania. Jednak dyskusję zakłada się po to, aby dyskutować, więc dyskutuję. I żeby nie było niedomówień, w poprzednim poście nie miałam na celu cię obrazić (w tym też nie).
W twoich postach odniosłam wrażenie jakbyś bardzo chciał udowodnić sowoją dorosłość i dojrzałość np.: " Dzieciątko nowej (bezmyślnej) ery! Ja nie muszę sprawdzać, co to jest "Iliada" w Wikipedii, ponieważ za moich czasów takie rzeczy czytało się w szkole, a nie szukało powierzchownych, napisanych przez dyletantów omówień w Wikipedii..." , " . Takie szmiry wmawiające nam, że świat jest biało-czarny ruszały mnie, jak miałem może jakieś 7 lat.", Mity powstawały po to, aby pokazywać jakie powinno być ludzkie postępowanie, a jakie nie. Każda osoba powyżej ok 10 roku życia wie, że życie takie nie jest.
Przy okazji, nie decydował tylko decydowała, jestem dziewczyną :)
Może ten film nie jest idealny i sama stwierdzam, że są pewne (znaczy troszkę większe) niedopatrzenia, niejasności i obraz odbiega od pierwowzoru Homera, ale na pewno film nie zasłużył na ocenę 1.
Co to znaczy "na pewno"? A kto tu będzie określał? Ja tak oceniłem i to jest moja sprawa. Ty możesz ocenić nawet na 100, jeżeli taka wola. Mnie nic do tego.
Ja też wyrażam swoje zdanie o twoim zdaniu... I nie musisz się od razu tak spinać, przecież nic takiego nie powiedziałam.
Ja też nic takiego nie powiedziałem, co by twój majestat naraziło niechybnie na szwank...
Jak dla mnie jesteś nie wyżej niż z okolic gimnazjum/ 1kl szkoły średniej. Masz wygórowane ego, ty wiesz wszystko naj, ty jesteś naj i nikt nie ma prawa ci nic napisać, no normalnie wypisz wymaluj buntownik z 1kl. Nie wiem, jak można dać 1 filmowi, który za zdjęcia/muzukę czy cokolwiek innego już nie powinien mieć jedynki, ale wiem wiem to twoja sprawa niech mnie to nie interesuje jak oceniasz blablabla.
Czy ja gdzieś napisałem, że nikt nie ma prawa mi nic powiedzieć? A ty co tu robisz? Ty nie piszesz swojego zasranego zdania? Jeżeli cię nie interesuje, jak oceniam, to nie musisz nic pisać. A piszesz.
Nie, ale piszesz na zasadzie "Co mnie to obchodzi co ty teraz napiszesz? W dupie mam ciebie i twoje zdanie, bywaj zdrów. Jestem najmądrzejszy i wszystko wiem."