PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=37311}

Troja

Troy
7,4 344 348
ocen
7,4 10 1 344348
5,8 29
ocen krytyków
Troja
powrót do forum filmu Troja

Muszę przyznać,że Romans Achillesa i kapłanki był genialny.Jednak cały czas nie wiem kogo było mi bardziej żal: Hectora czy Achillesa.Z jednej strony znienawidziłam Achillesa, bo zabił Hectora, a z drugiej pokochałam za to,że chciał uratować tą kapłankę.Doszłam do wniosku,że Achilles i Hector byli super,a Parys to istna dupa wołowa i tyle:P

ocenił(a) film na 8
otinum

Matko normalnie pokochałam Cię za tę wypowiedz:)...Parys był do niczego a jego romans z Helena choć powinien być najważniejsz to był beznadziejny ale za to romans Achillesa z kapłanką był przecudowny!! To ze on ją tak pokochał że aż poniekąd z jej powodu umarł..jezu jak o tym pomyslę to mi się chce płakać;(...o juz płaczę...:(

ocenił(a) film na 5
domarka

Moja droga, powiem Ci coś bardzo istotnego o czym z pewnością nie zdajesz sobie sprawy. Achilles wcale nie kochał Bryzeidy, ona była tylko jego własnością, niczym więcej. Achilles kochał PATROKLESA! Szkoda że twórcy filmu poszli pod publikę i nie ukazali tego co tak naprawdę łączyło Achillesa i Patroklesa. Poczytaj sobie na ten temat w różnych mądrych książkach, w tym "Iliadę", bo widzę że chyba nie czytałś jej ani raz a o kulturze antycznej wiesz tyle co nic. Polecam też książkę "Homoseksualizm Grecki" Kenneth'a J. Dover'a. Warto było by też zapoznac się z filozofią Platona (chociaż to trochę późniejsze czasy). Zajżyj także do Starowicza "Seks w kulturach świata". I wielu wielu innych książek których nie będę tu wymieniała z powodu braku miejsca. Miłej lektury.

użytkownik usunięty
maRTusiA86

Nooo cooo ty, przeciez by ludzie w kinach poumierali na atak serca!

ocenił(a) film na 7

Haha no nieźle stary gratulacje ! Odgrzebałeś temat sprzed ponad 7 lat (Dokładnie 86 miesięcy licząc z dniem dzisiejszym), to się ceni !

użytkownik usunięty
Lodowy

Jak juz to stata....a ty nie masz co robic tylko liczyc miesiace?

ocenił(a) film na 7

a tak mnie jakoś wzięło na rozliczenia ;)

ocenił(a) film na 10
otinum

a wiec.. :D Hektor podobal mi sie 100 razy bardziej niz Achilles :P i zgadzam sie z Toba ze na poczatku bylam wsciekla na niego ze zabil Hektora :( ale potem bylo mi go zal i strasznie spodobala mi sie jego postawa gdy powiedzial do Hektora jak on juz nie zyl ze byl jego najgodniejszym przeciwnikiem i wie ze sie jeszcze spotkaja :):):) w ogole gdy Priam przychodzi do Achillesa i caluje jego rece to to jest moja ulubiona scena z tego filmu :P wtedy przyznam sie iz sie poplakalam :( :P
P.S. a Parys to ciota :D

ocenił(a) film na 8
izunia1027

Matusia czy to co napisałaś jest prawdą czy to tylko taki żart, bo muszę powiedzieć że jest to dość szokujące;|

ocenił(a) film na 5
domarka

Z odpowiedzią na Twoje pytanie Domarko (mam nadieję że nie poczułaś się urażona - nie to miałam na celu) - tak, jest to najprawdziwsza prawda. Chociaż komuś kto nie specjalnie interesuje się starożytnością może wydawac się to szokujące, ale właśnie tak było. "Coś" o tym wiem ponieważ pasjonuję się kulturą antyczną od wielu lat (właściwie od dziecka). Ale wydaje mi się że gdyby przedstawiono to właśnie w taki sposób film byłby równie piękny i wzruszający, bo przecież miłośc to najpiękniejsza rzecz na świecie bez względu na to czy kocha się kobietę czy mężczyznę (w tym wypadku młodzieńca - tzw.pederastia lub efebia, chociaż nazwa ta pewnie kojaży Ci się trochę odpychająco). Dla mnie jest to piękne:) A tak na marginesie,gorąco zachęcam do wgłebienia się w tajniki kultury antycznej (głownie Grecji) ponieważ jest naprawdę fascynująca. I nie mówię tu o pobieżnym przejżeniu podręcznika do historii bo nie o to tu chodzi i nie dowiecie się tam zbyt wiele. A film jako taki chociaż zupełnie nie trzymał się "Iliady" podobał mi się i chętnie do niego wracam. A obie role (zarówno Achillesa jak i Hektora) były moim zdaniem perfekcyjne. Gorąco pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 8
maRTusiA86

No ale porównaj sobie na ekranach kin miłość Achillesa do Bryziedy (napisłam fonetycznie, ale pewnie i tak z błędem) a gdyby pokazano jego miłość do Petroklesa. No jest to nieporównywalny obraz w którym zwycięża ta miłość POSPOLITA:)

ocenił(a) film na 5
domarka

No oczywiście, każdy ma prawo do własnego zdania. Dla Ciebie jest to obraz nieporównywalny i uważsz że ukazanie miłości "pospolitej" jest lepsze wizualnie. Jednak jest to spowodowane jedynie kwestią kulturową - w naszej kulturze uczucie łączące dwóch mężczyzn lub, "co gorsze" mężczyzny i chłopca jest sprawą źle widzianą a nawet potępianą, jednak jestem pewna, że gdybyś została wychowana w innej kulturze (gdzie np. jest to rzecz zupełnie normalna a nawet ceniona) miałabyś zupełnie inny pogląd na tę sprawę. Zgadzam się, że dla większości ludzi np. scena miłosna Achillesa z Patroklesem prawdopodobnie wywołała by zniesmaczenie czy oburzenie lub tylko salwę śmiechu, i nie mam absolutnie pretensji do twórców filmu że nie zrealizowali go w taki sposób - poprostu w naszej kulturze taki plan zwyczajnie by nie przeszedł. Jednak dla mnie obraz takiej "pospolitej" miłości jest trochę banalny. Dużo wieksze emocje wzbudziło we mnie przedstawienie go w sposób bardziej realny dla tamtej epoki.

ocenił(a) film na 8
maRTusiA86

Nom wiesz w filmie tez pokazano miłość jaką Achilles dażył Petroklesa:) A mam pytanie czy w Iliadzie dochodzi do wpółżycia pomiędzy nim, a Petroklesem??

ocenił(a) film na 5
domarka

No cóż, Homer nie opisuje takich szczegółów ponieważ jest to dzieło wybitnie patatyczne i umiejscowienie podobnej sceny nie było by włściwe (tego typu opisy występują w tanich romansidłach a nie w wielkich dziełach). Opisuje jednak relacje łaczące Achillesa z Patroklesem wskazujące na ich "bardzo bliskie stosunki". Np. Patrokles po swej śmierci (a właściwie jego duch) prosi Achillesa by ich prochy wsypano do jednej urny. Na znak żałoby po śmierci Patroklesa Achilles ścina włosy (co zwykle robiono po śmierci małzonka). Homer opisuje też potworną rozpacz i gniew Achillesa po śmierci Patroklesa. Bardzo istotny jest także "specyficzny" język jakim Achilles się do niego zwraca. Po za tym Patroklesowi w "Iliadzie" poświęcone są całe dwie pieśni (XVI i XXIII) a więc dużo jak na "mało znaczącą" dla głównego bohatera osobę, a oprócz tego pojawia się on wielokrotnie w innych piesnich. Motyw miłości pomiędzy nimi występuje także nagminnie we wszelkiego rodzaju dziełach sztuki z tamtego okresu a więc jest to temat powielany. Jako element dodatkowy wymienię jeszcze jak Achilles żałuje wybuchu konfliktu z Agamenonem który to był pośrednią przyczyną śmierci "ukochanego Patrokla" (mowa Achillesa o Bryzejdzie): "Bodajby ją Artemida zabiła na moim okręcie strzałą, w dniu, kiedym Lyrnessos wziął i z niej brankę uczynił!" (pieśń XIX wers 59). Przykładów można wymieniac tu jeszcze bardzo dużo, ale wydaje mi się, że bez wnikliwej znajomości obyczajów mentalno-kulturowych tamtej cywilizacji przykłady te i tak nie mają wystarczającego wydźwięku. Słusznie jednak zauważyłaś, że w filmie pokazano niejako uczucie jakim Achilles dażył Patroklesa ponieważ zostało to w sprytny sposób "przemycone" do filmu (myślę że na zasadzie "kto wie o co chodzi ten zauważy") jednak było to zrobine bardzo bardzo subtelnie:)

ocenił(a) film na 5
maRTusiA86

Błąd literowy w pierwszej linijce: patEtyczne a nie patatyczne. (Nie lubie takich błedów! Wybitnie! Ale tak to jest jak człowiek pisze dużo i szybko...)

maRTusiA86

Martusiu, po 7 latach pewnie nie odpowiesz, ale... według mnie nadinterpretujesz Homera. To, że w czasach Sofoklesa czy Platona wszyscy uważali ich za kochanków, nie znaczy, że tak samo było w wiekach ciemnych - nie mówiąc już o epoce brązu, w której miała mieć miejsce wojna trojańska. Pederastia grecka to stosunkowo późny wynalazek i przed okresem archaicznym nie była popularna. A w Iliadzie zarówno Achilles, jak i Patrokles chętnie dobierają się do lasek ;)

otinum

Masz świętą rację, bo ja doszłam do IDENTYCZNEGO wniosku. Znienawidziłam Achillesa, za to, że zabił Hectora, ale potrafił przyznać się do błędu. Wzruszyłam się na scenie kiedy Achilles płacze nad ciałem Hecktora i obiecuje mu, że się spotkają. Pośrednim powodem śmierci Achillesa i Hectora był romans Parysa i Heleny (no i ten wyskok w stylu "Uberraschung" kiedy Parys ją zabrał Menelaosowi). Ale bezpośrenim powodem był wygłup Patroklesa... Nie mógł gnojek usiedzieć na dupie w szałasie?! Co on sobie myślał?! Odważniak, zasrany... I to był ten łańcuch

Parys(bo rozpoczął wojnę) -> Patrokles (przybył i dał dury) -> Hector (pomylił się) -> Achilles (wzioł odwet za głupka [kuzyna]) -> Parys (pomścił barata).

Z nich można zrozumieć tylko Hectora i Achillesa, bo Parys i Patrokles nie zasługują na zrozumienie tylko na wpieprz za lekkomyślność, głupotę i samolubstwo.

ocenił(a) film na 10
Finding_Neverland

Moją pasja też jest świat antyczny:P Ale doszłam do wniosku oglądając troję ze twórcy zrobili dobrze nie uwypuklając miłości achilesa i patroklesa(niewiadomo czy sami aktorzy zgodzili by sie zagrac taką miłość) Dla nas ludzi żyjących we współczesności(wychowanych w religi chrześcijańskiej) taka miłość jest niedopuszczalna(ja jestem tolerancyjna wiec nie krytykuje jej ale nie pochwalam i uważam ze powinno sie to leczyć oczywiście jeśli ktoś chce.Napewno nie powinno sie nażucac mu tego bo to nie nasza sprawa)lecz w starożytności taki uczucie było na porządku dziennym przytoczmy tu np. aleksandra wielkiego.

ocenił(a) film na 10
Moon_8

A co do filmu to romans heleny i parysa został za mało pokazany był taki nijaki

ocenił(a) film na 5
Moon_8

Oczywiście, każdy patrzy przez swój pryzmat i ma do tego prawo. Ja nie jestem katoliczką, ani nie wyznaję żadnej innej wiary (tak zostałam wychowana - w środowisku hipisowskim)i nie mam problemów natury moralnej odnośnie odmiennych orientacji seksualnych. Nie uważam homoseksualizmu ani biseksualizmu za chorobę i w związku z tym absurdalne jest dla mnie stwierdzenie, że "powinno się to leczyc". Niestety przyszło mi życ w kraju katolickim i od zawsze napotykam się tu z niezrozumieniem a często także agresją (co bardzo źle świadczy o tych "katolikach" - widocznie tylko homoseksualizm jest 'BE' i wogóle 'nie na miejscu' i 'sprzeczny z wiarą', ale agresja, wyzwiska i 'podkładanie komuś świni' to już są w porządku, lecz nie będę może tego więcej komentowac...). Ale nic to - zaniedługo, po studiach, planuje przeprowadzkę do Holandii (tam będę się czuła jak ryba w wodzie!).

Wracając do filmu, moim zdaniem jeżeli aktorzy podeszli by do sprawy profesjonalnie, z pewnością nie mieli by problemu z zagraniem swoich ról. Po za tym słyszałam nawet, że Brad Pitt usilnie szuka roli geja co świadczy o tym, że nie ma specjalnych oporów pod tym względem czym bardzo mi zaimponował. Uważam, że przedstawienie tej historii w sposób bardziej zbliżony do ówczesnych realiów byłby może dośc kontrowersyjny dla osób wyznających (a przynajmniej oficjalnie deklarujących) wiarę katolicką (lub inny odłam chrześcijaństwa), ale napewno bliższy prawdy i ciekawszy dla takich odbiorców jak np. ja, a zapewniam Cię że są na świecie kraje, które mają podobne podejście do sprawy jak ja. Niestety nie należy do nich Polska. Nawet Stany Zjednoczone są dośc zacofane pod tym względem.
OCZYWIŚCIE NIE MAM TU ZAMIARU NIKOGO URAZIC LUB OBRAZIC! Jeżeli tak się stało to bardzo przepraszam. Wyrażam tylko swoje zdanie.
Przykro mi, że forum zeszło na kwestię wiary, ale nie ja zaczęłam o tym mówic.

ocenił(a) film na 10
maRTusiA86

Ja też nie popieram agresji jaką wykazują ludzie.Nikogo nie uraziłaś a ja mówie tylko o swojej wiarze i dlaczego uwarzam że film został nakrecony dobrze.Jeśli to cię uraziło przeprasza chiałam tylko uzasadnić swoją wypowiedź

ocenił(a) film na 5
Moon_8

Wszysto OK, nie mam nic przeciwko odmiennym przekonaniom jeżeli tylko są wyrażane z kulturą i próbą spojrzenia na moje przekonania ze zrozumieniem. Niestety jednak osoby, z którymi w całym swoim życiu dyskutowałam, w dużej większości tych cech nie wykazywały (wręcz przeciwnie). Pewnie więc stąd bierze się mój dystans do katolickich poglądów. Przykro mi gdy o tym mówię, ale dystans ten, na bazie moich doświadczeń, jest niestety całkowicie uzasadniony. Ale wystarczy już na ten temat, bo to nie jest dyskusja na to forum. (Jeżeli jednak ktoś chciałby ze mną o tym podyskutowac to podaję swój mail: martusia.ad@poczta.onet.pl)

A co do filmu, to zgadzam się, że z punktu widzenia katolika jest on nakręcony dobrze (biorąc oczywiście pod uwagę jedynie motyw miłosny, bo przecież nie samą WOJNĘ, która tak na marginesie jest chyba bardziej sprzeczna z wiarą chrześcijńską niż MIŁOŚC homoseksualna). Jednak z punktu widzenia ateisty, no cóż... zmieniłabym to i owo. Ale gdyby każdy zmieniał scenariusz wedle własnych poglądów to nie nakręcono by żadnego filmu, bo nie było by możliwości zbudowania jednej wspólnej wersji.

PS: Jeżeli ktoś chce odpisac na mój post, a nie jest to temat związany bezpośrenio z tematem na tym forum (które i tak zeszło już zupełnie na inny tor) to proszę pisac na mój mail.

Moon_8

ty sie lecz zakichany katolu.
wyobraź sobie, ze ciebie tak szykanują bo chcesz tylko z kimś być i pokochać... jjejej... ciężko nie?

*i mam to gdzieś iż post sprzed wieku xD*

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones