Od tego zależy czy mogę i chcę na to iść ;)
Cały seans bałam się, że któryś z psiaków umrze i rozpłaczę się jak bóbr. Jednak śmierć psiaka nie jest pokazana. Jest tylko scena, w której właściciel mówi o tym policjantowi. Pokazane w bardzo delikatny sposób. Chusteczki mi się nie przydały na szczęście. Smutek i żal się pojawił, jednak dało się zapanować nad emocjami :)