Czemu głos Andrzeja "robi" Piotr Fronczewski? W ogóle nie pasuje mi do delikatnej urody bohatera. Podobny zabieg uczynił Roman Polański w filmie "Nóż w wodzie". Głos bohaterki, Krystyny, którą grała Jolanta Umecka, podkładała Anna Ciepielewska. Jednak w tym wypadku mieliśmy do czynienia z amatorką a nie z aktorką. Andrzej Malec zaś według opisu notki biograficznej na Filmwebie ukończył PWST w Krakowie. Czy zastosowanie takiego zabiegu wobec zawodowego aktora nie było obraźliwe?
Być może odbyło się to za zgodą aktora i to z przyczyn niezależnych jak chociażby choroba, Jeżeli udźwiękowienie odbyło się w postprodukcji to jest to możliwe...nie znam faktów ale takie są moje przypuszczenia :)
Jak dla mnie (a znam aktora tylko z telezakupów Mango :D), ma on specyficzny głos - może dlatego? Nie wiem, ale głos Fronczewskiego w tym wypadku rzeczywiście tak sobie pasuje. W ogóle jak usłyszałem Fronczewskiego, to od razu się zdziwiłem i przyleciałem tu sprawdzić, czy to na pewno on.
Gwoli ścisłości wyjaśnię, że oglądałem wersję z dubbingiem Piotra Fronczewskiego oraz wersję z głosem pana Andrzeja Malca. Tę ostatnią można było obejrzeć w warszawskim kinie Kultura na pokazie premierowym odrestaurowanej cyfrowo kopii tego filmu. Byłem bardzo zaskoczony jak okazało się, że są jednak dwie wersje.
nie znosze podkladania glosow !!!!! Tu tez Fronczewski to zenada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!