Napięcie, intryga, sieć powiązań, itd. Zanim film zaczął się na dobre, bardzo genialnie budowany
jest nastrój i wprowadzanie w fabułę. Chyba najlepszy film Redforda. Dziś takich filmów już się nie
kręci. Jedynie Ben Affleck próbował nawiązać do tamtej epoki kręcąc film o tych zakładnikach w
Iranie. Wcześniej Spielberg Monachium i De Niro w "Dobrym pasterzu". Potem już nic.
No właśnie, mało powstaje ostatnio thrillerów szpiegowskich/politycznych niestety - jedynym reżyserem/aktorem który próbuje coś w tym temacie jeszcze zrobić jest George Clooney, ostatnio coś nakręcił również Anton Corbijn. A może nie jestem zwyczajnie na bieżąco ? Niech mnie ktoś oświeci... Wydaje się, że wielcy mistrzowie jak Pakula czy właśnie Pollack odeszli niestety a minęła również złota epoka tego rodzaju kina czyli lata 70 z takimi dziełami jak 'Francuski Łącznik", "Dzień Szakala", "Wszyscy Ludzie Prezydenta", "Parallax View" czy właśnie mój ukochany "Trzy Dni Kondora". "Idy Marcowe" był przeciętny. Na szczęście powstają jeszcze solidne seriale np "The Americans"
Jeszcze Wróg Publiczny Tony'ego Scotta jest nienajgorszy w tym gatunku, choć przyznaję dużo gorszy od Trzech Dni Kondora Pollacka czy Wszystkich Ludzi Prezydenta Pakuli, ale tempo akcji i fabułę ma dobrą, więc jeśli nie oglądałeś to polecam.