Właśnie obejrzałem na c+. Muszę powiedzieć że film mi się podobał. Chciałbym zapytać Was o interpretację rozmowy z tym gościem co mieszkał w knajpie. Ten kiero zaproponował mu pobyt w więzieniu za hajs - myślicie, że miał się przyznać, że to on zabił tego polityka ? Dla mnie to byłoby bardzo dziwne jakby się zgodził na to - w końcu to nie 9 m-cy za wypadek tylko kilka, kilkanaście lat odsiadki.
Na to wyglądało. Pytań jest wiele np. skąd wąsacz miałby tyle kasy, żeby mu zapłacić w końcu jak pisałeś to morderstwo i wiele lat za kratkami. Może reżyser chciał pokazać turecką beznadzieje gdzie bardziej opłaca się iść do pierdla niż uczciwie pracować("idzie zima, będzie tam cieplej, trzy posiłki dziennie:).
"skąd wąsacz miałby tyle kasy" - no myślę że dałby to co dostał od polityka. Dziwna też była sytuacja gdy syn ni stąd ni zowąd zaczął wymiotować sobie na koszulę......
Sytuacja, w której syna zaczął wymiotować na koszule jest (przynajmniej tak ja to interpretuję) skutkiem jego relacji z matką. Traci z nią kontakt, wraca w nocy do domu zakrwawiony, popada w złe towarzystwo (podczas rozmowy przy posiłku matka mu mówi, że miał się nie spotykać z kimś, o kim wspomniał). Wymiotowanie może być opóźnionym efektem pobicia, albo po prostu zatruciem po wypiciu alkoholu w zbyt dużych ilościach.
A może wymiotowanie oznaczało początek choroby? Matka potwierdziła, że ma czerwone plamy koło oczu, a później ukazał mu się chłopiec z plamami wokół oczu, a jak wiemy, jego brat zmarł w dzieciństwie...Może to choroba dziedziczna? Ten chłopczyk obejmował ojca na łóżku - był mu najbliższy, bo starszy syn i żona go zdradzili, okłamali.
Też zastanawiam się skąd hipotetycznie (gdyby mieszkaniec baru się zgodził) wąsacz miałby hajs, bo moim zdaniem cały hajs, który dostał od polityka poszedł na kupno nowego samochodu (scena kiedy syn odbiera ojca z więzienia i kłócą się o ten samochód). Tak czy siak, myślę, że trzeba by było zagłębić się bardziej w turecką mentalność, sposób życia ludzi, ich relacje społeczne aby lepiej zrozumieć ten film. Tak jak niektóre polskie filmy zrozumieją tylko polacy (jeśli wiecie o co mi chodzi).
Z tymi pieniędzmi to przesadzasz. Auto kosztowało 5 milionów jak dobrze pamiętam a oni dostali chyba dużo większą kwotę. O auto się kłócili bo kupili samochód bez wiedzy i pozwolenia ojca. Nawet jest tam powiedziane że koszt auta nie jest wliczony do długu.
Co do przyznania się - oczywiście tak.Ojciec chciał chronić syna.