Węgierski reżyser przygotowuje sztukę teatralną z pięcioma młodymi, zepchniętymi na margines aktorami romskiego pochodzenia. Uczestnicy przedsięwzięcia mają jednak poczucie, że twórca zamiast uczciwie opowiadać ich historie, wykorzystuje je w swoich celach. Rezygnują ze spektaklu, tworząc własną narrację eksplorującą kwestie rasizmu.

Budapeszt. Reżyser teatralny Adam (Kristóf Horváth) wystawia z pięciorgiem romskich aktorów sztukę opowiadającą o brutalności przestępczej, ale i uzależnieniu czy niewolnictwie seksualnym. Spektakl ma wywołać tanie współczucie u widza, bazując na prawdziwych doświadczeń i przeżyciach występujących w nim artystów. Nowatorska sztuka zyskuje rozgłos i trupa zostaje zaproszona na prestiżowy berliński festiwal. Podczas prób reżyser tak mocno akcentuje autentyczność, że decyduje się nawet przenieść na scenę prawdziwy dom romski. Pozornie interesuje się losem swoich aktorów, jednak ci wiedzą, że kieruje nim twórcze ego, dlatego zarzucają mu rasizm i wykorzystywanie ich cierpienia...