PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=775}

Trzynasty wojownik

The 13th Warrior
7,1 61 111
ocen
7,1 10 1 61111
4,8 9
ocen krytyków
Trzynasty wojownik
powrót do forum filmu Trzynasty wojownik

Spodziewałem się naprawdę czegoś świetnego, lubie filmy z Banderasem i filmy przygodowe więc myślałem że będzie to mieszanka wybuchowa lecz niestety okazało się inaczej. Fabuła nawet ciekawa ale zarówno jak efekty specjalne i wykonanie to żenada. jak dla mnie 3/10
Pozdrawiam

A ja wręcz przeciwnie, nie lubię Banderasa. Jednak oglądając ten film pozytywnie mnie zaskoczył. Film jest świetny, zajebiście klimatyczny, a twoja ocena filmu żenująca. Jak można dać takiemu filmowi 3/10. Za same aktorstwo powinno się należeć co najmniej 5/10. Ale jak się ocenia film po tym ile jest wybuchów, jak sika krew to co można innego powiedzieć...

Na koniec powiedz mi tylko jedno. Jakie miały by być efekty specjalne w filmie, którego akcja toczy się ok. 20 wieków temu...

ocenił(a) film na 8

"rozczarowalem sie" napisal to koles ktory nie potrafil wymyslec dla siebie bardziej orginalnego nicka niz nazwisko podrzednego aktorzyny.

ocenił(a) film na 8
Abraxus

Bruce Willis podrzędny? Role w "Dwunastu małpach" i "Szóstym zmyśle" temu przeczą.

ocenił(a) film na 3

"Rozczarowanie" to jak najbardziej odpowiednie określenie dla tego filmu.

Wygląda jak niskobudżetówka "B" klasy.
Troszkę nudnawy przy okazji.

W zasadzie po za tym, że zgraja wikingów + "ten obcy" próbują walczyć z dziką hołotą, nic więcej z tego filmu wynieść nie można.

Jak dla mnie 3/10.

Tacy jak wy to powini ogladac disney channel a nie filmy tupu 13 wojownik. Jak zaczniecie rozumiec filmy a nie "bajki" to wroccie tutaj i cos napiszcie. Ktos kto daje temu filmu 3/10 to istny debil. Zrozumiem, ze komus mogl sie nie spodobac ale za same aktorstwo, scenerie, dzwiek i montaz nalezy chociaz mu sie te 5/10. A jak dla mnie film bomba i daje mu 8/10

ocenił(a) film na 3
jodla007

O, znów komuś jad uderzył do głowy...

My tu rozprawiamy o filmie, który jak widać nas rozczarował, a Ty urządzasz sobie wycieczki osobiste.
Zastanów się chwilę nad sobą, dorośnij emocjonalnie, wypij meliskę i później możemy podyskutować na równym poziomie bez zbędnego skakania sobie do gardła :)

_MAX_

MAX

dobra rada nie pisz wiecej dla dobra ogolu filmweb obecnie to wylegarnia malolatow takich jak ty i tobie podobni, a film .. to dobre kino przygodowe i takim ma byc

jak ja nie znosze troli i dzieci neo)



ocenił(a) film na 3
grzes1962

Dla twojej informacji, "wylęgłem" się zapewne długo przed tym zanim ktokolwiek miał Cię w planach więc dobra rada - zanim coś osobistego palniesz na zastanów się już nie 5 a 10 razy, a potem skonsultuj jeszcze z dorosłym to co chcesz przelać na forum bo wyszło na to, że opisałeś sam siebie w ostatnim akapicie ;)

ocenił(a) film na 10
_MAX_

Panowie, po co te nerwy? Nie zamieniajmy tego forum w kolejne, na którym zamiast zajmować się danym filmem w sposób kulturalny i inteligentny, ktoś rozładowuje swoje frustracje obrażając wszystkich dookoła. To nie ma najmniejszego sensu.

_MAX_

MAX
niestety zdania nie zmienie dalej jestes dla mnie typowym malolatem ktorych tutaj obecnie jest wiele i cos pod rozwage..za Markiem Twainem: "Lepiej siedzieć cicho i sprawiać wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."

p.s
chlopczyku.. ty z jajuszka na jajuszko skakales gdy ja juz sie dawno, dawno .."wylęgłem" to dla twojej informacji i to juz niestety "FIN"

ocenił(a) film na 3
grzes1962

Uznam, iż licytację na to kto starszy wygrałeś (skoro już tak bardzo Tobie na tym zależy...) - alleluja i ku chwale Ojczyzny :))
Cieszysz się? Już Ci lepiej kolego? :D

Jednak w potyczce (którą zresztą sam sprokurowałeś) kto bardziej cywilizowany i bardziej wychowany, przerżnąłeś z kretesem :)

Cóż, widać nie u każdego z wiekiem ubywa głupoty i przybywa kultury, czego jesteś znakomitym przykładem.

jodla007

Fabuła filmu jest w sumie nawet niezła tylko zabrakło pomysłu co do wykonania, dobrzy aktorzy i przyzwoita gra jednak widać że twórcy scenariusza oparli sporo wątków na "Beowulfie"( 1.król hrothgar ma kłopoty 2.imie przywódcy wikingów bardzo podobne do beuwulfa:P że nie wspomne o wodzu tej całej hołoty i o zgrozo ich matki co kojarzy się z grendelem i jego matką itd.) po za tym co mnie najbardziej ubodło w tym filmie to ich zbroje i broń, tu naprawde przesadzili jak zobaczyłem wikinga (powiedzmy pochodzącego z VIIIw.)w zbroi hiszpańskiego konkwistadora to poprostu mnie wryło w ziemię to samo reszata jakieś płytówki noszą gdzie na dobrą sprawę te zborje weszły w XVw. to samo z hełmami (jeden miał hełm rzymskiego gladiatora ;) aha i gumowe mieczyki:P w jednej ze scen gdy czołgają się w legowisku wendoli miecz wodza wikingów przewieszony przez plecy wygina mu sie pod kątem 60 stopni gdy dotyka o podłogę:P To wszystko sprowadza mnie do jednej konkluzji: fabuła dobra , wykonanie i rekwizyty kiczowate daje 3/10.

Lemon_4

Proponuję przeczytać książkę "Zjadacze umarłych" Michaela Crichtona. Film pomimo kilku niedociągnięć najbardziej mi się podoba w tematyce nawiązującej do wikingów. Akurat jestem po Outlander i jestem trochę zniesmaczony. Fakt że "13 wojownika" dawno temu oglądałem, a jeszcze wcześniej czytałem książkę a z roku na roku mam coraz większe wymagania co do filmów, dlatego pewnie tak mi się spodobał 13-ty a reszta to już inna bajka. Co innego "Eryk wiking" :) Zobaczymy za kilka lat jak się wróci do "klasyki".

Dobry film, ciekawy z fajnym klimatem. Moze nie fantastyczny ale naprawde trzyma wysoki poziom i daje 8/10

użytkownik usunięty
TakeMeToBrasil

Widziałam już ten film kilka razy i za każdym podoba mi się tak samo. Ma fajny klimat i opowiada ciekawą historię. Również daję 8.

ocenił(a) film na 3

Zły film.
Fabuła jest niemożliwie trywialna. Jakieś kiczowate schwarz-charaktery atakują kilkukrotnie wioskę, a ich ich atak jest kilkukrotnie odparty, przy czym stężenie patosu rośnie z minuty na minutę. Reszta na poziomie mocno przeciętnym. Lista zastrzeżeń długa, szkoda mi jednak czasu. A ewentualni widzowie niech oszczędzą także swój czas i pójdą na przykład na spacer.

ocenił(a) film na 3
piotr_akanowicz

Trafiłeś w sedno.

To już nawet "Outlander" był lepszy bo z czasem się rozkręca. Choć też nie jest specjalnie polecanym filmem. Aczkolwiek kilka scen moim zdaniem stanowi o sile filmu, w przeciwieństwie do "Trzynastego Wojownika" w którym nie odnalzałem specjalnie porywających momentów.

ocenił(a) film na 10
_MAX_

No cóż. Ja akurat ten film bardzo lubię i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń.
Niektóre głosy krytyki na tym forum mnie rozczarowują. Kilka osób jako porównanie postawiło temu filmowi "Outlandera". OK. Faktycznie są tam wikingowie. No ale co z tego. "Outlander" to film s-f. Bajeczka z przerysowanymi postaciami, efektami specjalnymi i innymi bajerami. Prawda efektowna i można się na niej rozerwać ale to i tak zwykła zrzyna schematu który był już filmowany po tysiąc kroć w różnych wersjach. Ot ciemny lud (tu wikingowie) trafia na wybawcę który ochroni ich przed złem.
W "TW" nie mamy ani kosmicznych stworów, ani powalających efektów specjalnych i wybuchów, ani nawet kosmicznego wybawcy który widać, że urodził się jako typowy hurra bohater. W "TW" główną postacią jest facet, który przymusem zostaje wciągnięty do akcji. Dopiero staje się bohaterem chociaż też nie do końca gdyż bohaterem jest w tym filmie każdy z wikingów walczących z bestiami - co ciekawe to wikingowie przewyższają głównego bohatera mądrością płynącą z ich doświadczenia i nie są pokazani jak tępe dryblasy żądne gwałtu i rabieży. Nie ma efektów bo zamiast nich twórcy potrafili zbudować klimat i napięcie przy pomocy muzyki i zdjęć. Porywających momentów w filmie jest mnóstwo, np. ucieczka z jaskini Wendoli, a akcja nabiera tempa bo z upływem czasu coraz bardziej chcemy wiedzieć jak to się skończy - a kończy się naprawdę znakomicie.
Ktoś tam wyżej wspomniał, że to zrzyna z Beowulfa. Czytałem książkę Crichtona, na podstawie której został nakręcony film. Jest znakomita - polecam. Sam film to naprawdę wierna adaptacja - Crichton współreżyserował. Michael Crichton powiedział, że gdy zabierał się za pisanie "TW" najpierw chciał napisać nową wersję opowieści o Beowulfie, ale doszedł do wniosku, że zamiast tego napisze inną historię. Te podobieństwa w imionach są celowe - Crichton w ten sposób wyraził swoje uznanie dla tamtej opowieści. Jak komuś się nie chce czytać obu historii to niech sobie chociaż jakąś adaptację Beowulfa obejrzy zanim zacznie językiem mielić.
A co do tego że "niskobudżetówka klasy B". Jeśli możesz to uzasadnij to co napisałeś bo ten film na pewno nie jest niskobudżetowy (poczytaj sobie kim są jego twórcy i przy jakich innych filmach pracowali) i na pewno nie jest klasy B (chociaż dla fanów "Outlandera", "Pathfindera", "AvP2" i tym podobnych może się takim wydać).

piotr_akanowicz

czy ty wiesz co ty piszesz trywialny cwoku..gdzie tam patos zostaw myslenie innym..

A POLACY jak zwykle marudza to zle to niedobre film brzydki be nie ma fabuly efektow etc Ludzie troche tolerancji Film jest OK

I jeszcze dodam jak w Polsce nie bylo DVD Internetu ani glupich VHS tylko telewizja to ogladalismy filmy pokroju " Wojna swiatow - nastepna fala" czy jak tak gdzie na prawde byla zenada i sie cieszylismy bo jakis sf przygodowy a teraz gdy mamy juz te wynalazki jak net etc to tak jakbysmy pozjadali rozumy ze niby to my wiemy najlepiej ktory film jest dobry a ktory be Zenada

ocenił(a) film na 3
Darkcassandra

No wiesz, na szczęście epoka vhsów juz dawno minęła, jest w czym wybierać więc nie dziw się że taki film ginie w szerokim wachlarzu dobrych pozycji :)

ocenił(a) film na 7
Darkcassandra

chyba to różnorodność i możliwość krytykowania jest lepsza od niedostatku i cieszenia się byle czym...
Film zasługuje na mocne 7/10, solidnie wykonany, zagrany, z dobrym klimatem i muzyką. Mam tylko zastrzeżenia do tego że w wielu scenach jest zbyt ciemno (wiem, dzieją się one w nocy, ale pokazują też sceny walki, które przez to stają się niejasne i nudne). poza tym film momentami popada w męczący natłok wydarzeń

ocenił(a) film na 8

Be-Ze-dura. Jeden z lepszych filmów o wikingach. Przynajmniej jest w nim akceptowalny poziom realizmu. Zdrowy kompromis między realizmem, a tempem akcji. Lubisz filmy przygodowe i z Banderasem? A jakież to tak lubisz?

KarolZet

Ten poziom realizmu splywa z szydera, gdy Antus jak desperado uczy sie jezyka w kilka dni, nie znajac znaczenia slow, aby pozniej nawijac se z nimi dluzsze dialogi, i jezdzic im lamanym moralem, ze szweda sie z bekartami. No i kilkuset brudasow zywiacych sie ludzkim schabem, na 13 (i mniej, pozniej) pijanych chlopkow, kompromis? Nie, wez se kilka piwek i zasnij przy tym.

ocenił(a) film na 8
Emez

Czepiasz się detali. A masz jakiś inny film przygodowy, który by lepiej pokazał to w miarę ciekawy świat. Motyw z uczeniem się języka jest oczywiście mocno naciągany, zwłaszcza gdy się faktycznie uwzględni jakie złożone rozmowy potem toczą (mnie np. już w pierwszym zdaniu drażni słowo "pure", które mi tak pasuje do języka wikińskich wojowników jak stringi do słonia). Nie o to jednak chodzi. Np. scena wybierania 13 wojowników już IMHO nie drażni. Dodatkowo zaletą tego filmu jest zbudowania go jakby na bohaterskim, skandynawskim eposie (taka mniej więcej saga o Buliwyfie) w czym znajduję podobieństwo do Władcy Pierścieni (zwłaszcza jak się uwzględni na czym opierał się Tolkien). Dla mnie to jest niezły film przygodowy w dobrym, akceptowalnym klimacie. Po wkurzającym dniu pracy dobrze przy nim wypoczywam nie mając poczucia zalania infantylną papką.

ocenił(a) film na 3
KarolZet

Osobiście nie zauważyłem w tym filmie niczego eposowego.
Ot zgraja wikingów + jeden obcokrajowiec bronią się przed hordą barbarzyńców, a potem przechodzą do kontry.

Troszkę brakowało w tym porywającego scenariusza oraz wikińskiej pary.
Film przewidywalny, mało szałowy, tonie w skandynawskiej mgle przeciętniactwa i bagnie nijakości.

ocenił(a) film na 8
_MAX_

No nie wiem jak Cię inaczej jeszcze przekonać do swojego punktu widzenia. Mi się podoba klimat bohaterskiej opowieści. Twój opis mocno banalizuje opowieść. W taki sposób to można by "Imię Róży" nazwać kryminalikiem o ojczulku szukającym w zakonie mordującej książki". Za dużo w tym formy, za mało treści :-/. Ten film to niewątpliwie nie arcydzieło, albo IMHO przesadzasz. Wikińskiej pary? Nie wiem po co Ci para. Przewidywalny? Tzn. co? Brak UFO? Większość opowieści bohaterskich jest przewidywalna. Mało szałowy? To już dla mnie zaczyna być retoryka, a w tej "mgle i bagnie" to już nie widzę treści tylko chęć zgnębienia filmu pod własny punkt widzenia. Spójrz na to jak na dobre kino rozrywkowy. Film pozwalający w przyjemnym klimacie zapomnieć o głupocie jakiej się doświadczyło minionego dnia. Znajdź pozytyw choć jeden, plis. I bez sarkazmu i retoryki, PLIS!

ocenił(a) film na 8
KarolZet

mimo ogólnej marności tego filmu (widać, że bidny) to jednak to co w nim najlepszego, to detale:

wikingowie po raz pierwszy nie mają tych pier... rogów na hełmach
tradycyjne rozwiązywanie konfliktów (blondas vs rudzielec)
wplecenie motywów celtyckich wierzeń
smok, który nie jest smokiem - to był pomysł na urealnienie
język, a raczej akcent - co jak co, ale mnie wkurza gdy w filmie, którego akcja toczy się x-wieków temu ludziska zasuwają płynną angielszczyzną z przedmieść Londynu, więc pierwsze 15 minut, gdy arab nie może dogadać się z wikingami jest po prostu bezcenne

ocenił(a) film na 8
diana6echo

Rozwiązanie ze smokiem faktycznie BDB. Pokazuje sposób myślenia o świecie ludzi z takich prostych kultur. Może i film niewybitny, ale zawsze lubię się rozpłynąć w świecie, który pokazali.

ocenił(a) film na 9

A mnie sie wydaje że od Kiedy powstał LOTR jacksona to takie filmy jak Trzynasty wojowkik, choc postwaly kapke wczesniej teraz uznawane sa za słabe kino klasy B. Dlaczego? bo nie ma przekozackich efektów? Film powstał w 99 roku, a zresztą film nie potrzebował jak dla mnie "superaśnych" efektów. Klimat aż wylewa się z ekranu i to dla mnie najważniejsze, kreajce wikingów, zróżnicowanie ich ekipy od typowego Przywódcy("Bulwaj";]),poprzez woja przyjaciela banderasa aż po typowego łowcę rodem z crpgów;]Aż chcę się oglądać ten film. I Ci przeciwnicy na poczatku przedsawiani jako mistyczne demony, okazujacy sie ludzmi prymitywnymi;] Kozak, kozak, kozak;] film dla mnie 9/10 za muzyke klimat i kreacje bohaterów, a także za fajne pejzaże;]

ocenił(a) film na 8
niewazne_3

To tak samo jak większość zapomniała o bardzo ciekawym "Willow". Staję się coraz bardziej wrogiem dodawania efektów komputerowych gdzie tylko się da. Jak na mój gust zepsuły całkiem ciekawy film "Bractwo Wilków", a zrezygnowanie z nich uczyniło bardziej magicznym "Jeźdźca bez głowy" Burtona.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones