Właściwie niewiele pamiętam z treści oprócz tego co już wyżej napisano. Niemniej występował tutaj James Coburn, któremu ta wprawka przydała się później podczas realizowania filmu "Siedmiu wspaniałych" i następnych po nim. Podobną rolę jako aktor drugiego planu stworzył też nieco wcześniej w filmie "Samotny jeździec". Z innych atutów tego filmu pamiętam cudowne kolory, choć film miał ekran formatu standardowego. Film powstał wtedy, kiedy westerny były bardzo popularnym gatunkiem filmów i niemal każdy liczący się aktor w USA, chciał mieć swój udział w tej kategorii filmów. Tutaj dano szansę Fredowi Mc Murrayowi, który zabiegał o pokazanie się w westernie.