Film zrealizowany przez niezłego zdjęciowa polskiego pochodzenia, Adama Holendra ("Midnight Cowboy"), za kamerą zaś stanął inny polak - Alexander Gruszyński ("Wstrząsy"). I zaiste film od strony estetycznej prezentuje całkiem niezły poziom. Zdjęcia są przyzwoite, miejscami klimat jest niezły, a muzyka niejakiego Bacona...
więcej