Obejrzałem dzisiaj "Tylko dla odważnych" na TV4. Muszę powiedzieć, że mocno zawiodłem się na tej produkcji... Humor jest tutaj bardzo prostacki i można rzec, że infantylny. Nie oglądałem jak dotąd jeszcze żadnej z części "Moje szczęśliwe gwiazdki", ale z serią "Szalona misja" to ten film nie ma zbyt dużo wspólnego. Gra tutaj jedynie Karl Maka znany właśnie z serii "Szalona misja" a reszta aktorów jest chyba z "Moje szczęśliwe gwiazdki". Był jakiś skok po diamenty ale nudny i humor w nim był nieśmieszny. Z aktorów zagrał tutaj dobrze tylko wspominany Karl Maka oraz Sammo Hung.
Poza tym słaba muzyka i prawie żadnych walk - jedynie pod koniec filmu ale i tak nic ciekawego.
Film oceniam na 3/10.