Tak, małżeństwo to wyższy stan świadomości... bredzisz.

Nie rozumiesz.

Ty nie rozumiesz.

Ty.

Nie, ty.

Chciałbyś.

Ty byś chciała.

Słowo Lecho nie jest rodzaju żeńskiego, postać na avatarze również. Polecam wrócić się do podstawówki i przerobić temat z odróżniania płci i ich nazywaniem na nowo.

Tak ci się tylko wydaje, że jesteś facetem. Tobie podstawówka nawet nie pomoże, prędzej chirurg i psycholog płci.

Masz jakieś kompleksy? Koledzy traktują cię jak dziewczynę?

Przecież mówię, że ty masz problem, a nie ja. Czytaj ze zrozumieniem, chyba że nie umiesz. To współczuję.

Stul pysk i do spania.

łooo, tak ostro? Musisz mieć okres.

Okres gwałtownej reakcji na debili.

Nie, cieknie ci po prostu.

Cieknie mi twoja krew z moich pięści.

Hahah, ale masz wyobraźnię. Typowy nerd, może sobie tylko pomarzyć.

To dawaj na solówę.

Jaja ci od solówki nie urosną, to raz. Za stary jestem na solówki, a już na pewno za stary jestem, żeby wierzyć że taki cieć jak ty naprawdę chce się ustawić. Wymiękłbyś gdybym się zgodził.

To dawaj.

Dzieciaku, w życiu się nie stawisz.

Dawaj.

Niedomagasz intelektualnie to chcesz sprawę załatwić siłowo. Zresztą i tak nie miałbyś szans. Lepszy jesteś tylko w byciu debilem.

Intelektualnie cię przewyższam, chciałem dać ci szansę w męskiej walce, nie to nie.

Widać tą twoją "przewagę" po wypowiedzi... od razu widać, że IQ na granicy kretynizmu. Co do szans w walce to ja ich nie potrzebuję i do tego nie dążyłem w przeciwieństwie do ciebie. Spinasz jak gimnazjalista.

http://www.youtube.com/watch?v=oHocuiJOp-g

Ahahah, spadaj dzieciaku.
P.S. Kiepski gust muzyczny.

http://www.youtube.com/watch?v=2O03qYjLlW0

Nawet nie chce mi się patrzeć co to, jestem wystarczająco zniesmaczony tym filmikiem wcześniej.

Tam jest prawda.

Prawda jest taka, że jesteś dzieciakiem, albo masz niepokolei.

Bang, bang, pudło.

Czyli to drugie. Wiadomo, że chory psychicznie o tym nie wie, że jest chory.

^Autodiss.

Nie ma to jak treściwa dyskusja o filmie. ^^

ale się ubawiłam... : ) dyskusją
a chodziło mi o to, że zupełnie inaczej oglądałam film będąc singlem, a inaczej będąc po drugiej stronie, po prostu dobrze zaobserowowany

Film kapitalny a głębi dodała mu cudowna piosenka Erica Claptona :)

...Cause I get lost inside my fear
That I am nothing without you..