Jeden z ciekawszych polskich filmów kryminalnych. Mimo, iż nie przepadam za Ryszardem Filipskim to jednak w tym filmie jego twarz pasowała najbardziej. Plusem filmu jest fakt, że reżyser ma neutralny stosunek do milicji. Skupia się na przedstawieniu samej fabuły i intrygi. Nie ma tutaj, jakiegoś politycznego podtekstu, jak np. w filmie
"Skarb trzech łotrów", gdzie na koniec wpleciony jest wątek wychowawczy i słowo komentarza o naszej dobrej Milicji.
Oczywiscie filmowi "Tylko umarły odpowie" dużo brakuje mu do najlepszego polskiego kryminału (moim zdaniem) "Przepraszam, czy tu biją" jednak to co stworzył Chęciński jest warte uwagi.
Polecam!