Wydaje mi się, że końcowa scena, kiedy wszyscy są w barze, to jakiś nietrafny dobór słów. Carol po wejściu mówi do chłopakow - 'czy to jakiś bar dla gejów'? Chyba trochę nie na miejscu, ze względu na doświadczenia chłopców z przeszłości.
Też zwróciłem na to uwagę... Fatalnie dobrane słowa w tym wypadku, scenarzysta się nie popisał
Tak, to samo pomyślałam
Po prostu wtedy jeszcze nie było mody na poprawność polityczną, krótko mówiąc było normalnie.