Spodziewałbym się raczej miejsca w pierwszej setce, a średnia wynosi jedynie 7,4. Natomiast
ocena na Rotten Tomatoes to już całkowite przegięcie - 6,6 (WTF?). Zazwyczaj można polegać na
ocenach z tych portali, ale w tym wypadku są według mnie mocno zaniżone.
cytując klasyków: "książka lepsza" :P
Film dobry, świetna obsada itd, ale żeby wzbić się poziom wyżej czegoś mu jednak zabrakło.
Po angielsku czy w USA dużo łatwiej znaleźć informację o tym, że książka Lorenzo Carcaterry jest fikcyjna i jest właściwie fałszem literackim.
Ekranizacja jest wierna książce i w związku z tym ta cała kontrowersja ze zmyśleniami L.C. odbija się negatywnie na filmie.
Poza tym, na IMDB głosują także ludzie, którzy mogą się aktywnie czuć obrażeni kłamstwami w scenariuszu. I tutaj perfekcyjne kreacje aktorskie znanych aktorów ani rozmach produkcji nie pomogą przemóc niechęci do ordynarnego kłamstwa.