PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=616}

Uśpieni

Sleepers
7,9 158 949
ocen
7,9 10 1 158949
7,1 19
ocen krytyków
Uśpieni
powrót do forum filmu Uśpieni

Oczywiście nie jest to kolejny film z gatunku "rape and revenge", a więc nie mogę go na poważnie traktować w tych kategoriach. Film przedstawia się raczej jako dramat. Przedstawia historię 4 chłopców, gwałconych w poprawczaku przez strażników. Po latach dwóch z nich zabija "najgorszego" strażnika i tak w zasadzie zaczyna się zemsta na pozostałych strażnikach. Zresztą przeczytajcie sobie opis. Podsumowując w tym momencie - okrutna zbrodnia i zasłużona kara. Nie.
Początkowo film wyjaśnia, że zabójcy Nokesa (Bacon) to bezlitośni mordercy, tacy najgorszego sortu. Potem temat ucicha. Nie dziwię się, że bohaterowie grani przez Pitta i Patricka nie mają moralnego problemu z ich uwolnieniem. Koniec końców byli najlepszymi przyjaciółmi. Ale przecież jest ojciec Bobby. Ksiądz. I to głębokiej wiary. Reżyser w ciągu prawie 2,5h trwania filmu nie znalazł ani jednej sceny, w której De Niro przeżywałby prawdziwy dylemat. Niema takiej sceny. Niby wszyscy czekają, czy pojawi się na sali, ale niema ani jednej sceny bezpośrednio ukazującej jego rozterki. A w takim razie może ich nie ma? I tu jest problem, bo w tym momencie film staje się prostą historią o zemście. Co jakiś czas film przypomina, że oskarżeni już wcześniej dopuścili się morderstwa, ale nikt nie traktuje tego na poważnie. Jest to przedstawione jako coś nieistotnego. Jak gdyby równie dobrze mogli być sprzedawcami. Ale czy w takim razie nie prościej było z nich zrobić właśnie sprzedawców? Przynajmniej uniknąłbym myśli, że po wyjściu na wolność znowu kogoś zabiją, być może niewinną osobę, która wepchała im się do kolejki w sklepie. Co ciekawe, De Niro wciąż pozostaje najbardziej wiarygodnym bohaterem tej historii, ale to wynika pewnie z faktu, że samą miną potrafi zagrać o wiele więcej, niż pozwala mu na to scenariusz.
I jeszcze jedna sprawa - o co chodzi z tą Minnie Driver? Co ona tam robi? Kim jest w tej historii? Jej bohaterka nie pełni żadnego znaczenia w tej historii, a zajmuje niemal tyle miejsca, co pozostali bohaterowie. Jak nie było pomysłu na kobiecą postać, to trzeba ją było odstawić na bok.
Jak zauważył śp. Roger Ebert, ten film wyznaje zasady rodem z powieści Mario Puzo i nie stara się nawet wyjść poza nie. Jakimś cudem ten film stoi wyżej od "Rzeki tajemnic", która porusza podobne problemy. A jak chcecie czegoś o zemście, polecam "Oldboya".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones